CCC to najsłabsza spółka z WIG20 w tym roku i trudno jej będzie tę pozycję w najbliższym czasie zmienić. Co więcej, to jedyna z dużych firm, która w tym roku jest pod kreską, aczkolwiek warto pamiętać, że poprzedni rok był dla niej mocny. W czwartek kurs zniżkował nawet o ponad 10 proc. w związku z oskarżeniami inwestora grającego na spadki. Minimum dzienne wypadło na 131,55 zł i był to zarazem najniższy poziom od ponad roku.
Pierwszych kilkadziesiąt minut wyglądało na paniczną wyprzedaż walorów CCC, ale jeszcze przed południem popyt dość wyraźnie zareagował. W efekcie kurs odrobił około kilkunastu złotych, a spadek pod koniec sesji ograniczał się do 4 proc.
Czytaj więcej
Kurs akcji CCC spadał w czwartek o prawie 15 proc. po raporcie bijącym w rzetelność firmy, przygo...
W krótkim okresie notowania CCC zniżkują niemal od początku października. Wyraźne odreagowanie w trakcie czwartkowej sesji przy obrotach najwyższych od kilku miesięcy może zwiastować zmianę nastrojów na rynku CCC przynajmniej w krótkim okresie. Perspektywę na pozytywną zmieniłoby wybicie w cenach zamknięcia poziomu 161,8 zł, czyli lokalnego szczytu. Kolejną przeszkodą dla popytu byłyby w takim scenariuszu okolice 180 zł, gdzie obecnie rysuje się górne ograniczenie kanału spadkowego, wyrysowanego od końcówki maja.