#WykresDnia: Bitcoin rośnie na fali spekulacji

Bitcoin przebija 30 000 USD na podstawie spekulacji, że BlackRock „może coś wiedzieć”. W zeszłym tygodniu złożył wniosek o lokalny fundusz ETF Bitcoin, który śledziłby cenę rynkową kryptowaluty.

https://pbs.twimg.com/media/FzLwnkJXoAMG_Cv?format=png&name=900x900

Niespodziewane zgłoszenie BlackRock Inc. w zeszłym tygodniu w sprawie amerykańskiego funduszu giełdowego typu spot Bitcoin doprowadziło do lawiny podobnych wniosków od konkurencyjnych emitentów i spekulacji, że zarządzający aktywami ma kluczowe spostrzeżenia, które doprowadzą do zatwierdzenia jego wniosku.

Bitcoin skoczył o ponad 20 proc. od czasu złożenia wniosku do ponad 30 000 USD. We wtorek firma Invesco Ltd. odnowiła wniosek o fizycznie zabezpieczony fundusz ETF Invesco Galaxy Bitcoin w ciągu kilku godzin od złożenia wniosku przez WisdomTree do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w sprawie WisdomTree Bitcoin Trust. Kilka dni wcześniej Bitwise przedstawił plany podobnego wehikułu.

Pęd aplikacji pojawia się po staraniach BlackRock o uruchomienie iShares Bitcoin Trust, który trafił do amerykańskich organów regulacyjnych w zeszłym tygodniu. Biorąc pod uwagę status BlackRock jako największego na świecie zarządzającego pieniędzmi z około 9 bilionów dolarów, zgłoszenie jest traktowane jako znak, że SEC może w końcu dać zielone światło fizycznemu zabezpieczeniu Bitcoin ETF – strukturze, którą regulator wielokrotnie odrzucał, powołując się na takie ryzyko jako oszustwa i manipulacje na rynku spot dla tokena.

– Kiedy największy na świecie zarządzający aktywami wykona taki ruch, inni emitenci zwrócą na to uwagę, ponieważ stawka w wyścigu Bitcoin ETF jest tak wysoka – skomentował Nate Geraci, prezes firmy doradczej The ETF Store. – Absolutnie nic nie wskazywało na to, że SEC jest gotowa do przyjęcia spot Bitcoin ETF. Prawdopodobne założenie jest takie, że BlackRock może coś wiedzieć.

BlackRock odmówił komentarza w sprawie spekulacji w środę. W momencie składania zgłoszenia rzeczniczka powołała się na ograniczenia regulacyjne.

Oprócz rajdu w Bitcoin, zniżka Grayscale Bitcoin Trust do jego wartości aktywów netto zmniejszyła się. Jak pisze portal beincrypto.com, Noelle Acheson z Crypto is Macro Now mówi, że produkt iShares BlackRock, który technicznie jest funduszem powierniczym, umożliwia wykupy podobne do ETF. GBTC nie posiada tej cechy. GBTC od lat notowany jest z dyskontem w wysokości około 40 proc. w stosunku do jego wartości wewnętrznej. Wartość GBTC jest o 40 proc. niższa niż kurs Bitcoina. Dlatego też Grayscale złożyło wniosek do SEC o przekształcenie swojego funduszu powierniczego w ETF.

Trust (fundusz) to instrument finansowy, który pozwala inwestorom inwestować w określoną klasę aktywów, taką jak Bitcoin. Jest to zamknięty system, w którym przechowywany jest stały portfel aktywów. Fundusz powierniczy może być przedmiotem obrotu na rynku, podobnie jak akcje, ale liczba wyemitowanych akcji jest ograniczona - wyjaśnia portal. W przeciwieństwie do funduszu powierniczego, ETF może mieć nieograniczoną liczbę wyemitowanych akcji, ponieważ nowe akcje mogą być tworzone lub niszczone w celu zaspokojenia popytu inwestorów. Cena ETF jest zwykle ściśle kontrolowana w oparciu o wartość aktywów netto aktywów bazowych.

Zwolennicy branży, tacy jak Cameron Winklevoss z Gemini Trust Co., szybko powoływali się na odbicie w obronie cyfrowej waluty po tym, co było ciężką falą, która obejmowała skandale, bankructwa i działania regulacyjne.

Ponowny nacisk na spot Bitcoin ETF następuje po długiej linii odrzuceń. Według danych Bloomberg Intelligence podjęto około 30 prób takiego produktu. Teraz, gdy BlackRock rzuca kapelusz na ring, prawdopodobnie pojawi się więcej w oczach Dave'a Abnera z Dabner Capital Partners.

– Wszyscy, którzy złożyli wniosek, prześlą go ponownie, a ci, którzy rozważali, również wkrótce będą chcieli złożyć wniosek – powiedział Abner, dyrektor Dabner Capital Partners, firmy doradczej ds. ETF i kryptowalut.