Również w poniedziałek Arabia Saudyjska ma ogłosić swoje ceny dla klientów na rynku kasowym w Europie, Azji i Stanach Zjednoczonych, które będą uważnie obserwowane pod kątem oznak własnego poglądu na rynek.
OPEC rozważał szereg opcji przed niedzielnym niezwykłym spotkaniem, które zostało nagle zmienione na wirtualne zgromadzenie po początkowym rozliczeniu za spotkanie osobiste. OPEC zwykle spotyka się w tygodniu roboczym, ale to spotkanie zostało zaplanowane na weekend przed limitem cenowym i unijnym embargiem, bez wyjaśnienia.
Niektórzy członkowie opowiadali się za zwiększeniem produkcji przed spotkaniem, wskazując na potencjalne zakłócenia rosyjskiej ropy, które niektórzy analitycy szacują na 1 milion do 1,5 miliona baryłek dziennie po ograniczeniu cen. Rosyjscy urzędnicy w niedzielę powtórzyli, że w ogóle nie będą handlować ropą z krajami, które wprowadzają pułap cenowy. Ale na kilka dni przed spotkaniem osiągnięto konsensus, że nie jest to właściwy czas na zwiększanie wydobycia, powiedzieli delegaci OPEC. Ceny spadły o 13 proc. w ciągu ostatniego miesiąca i spadły o 5% w ciągu jednego dnia w zeszłym miesiącu, kiedy The Wall Street Journal i inne organizacje doniosły o rozmowach o wzroście produkcji.
Od tego czasu ceny się ustabilizowały, ale międzynarodowy benchmark ropy Brent wynosił w piątek 85,42 USD, a WTI, amerykański benchmark, 80,34 USD – znacznie poniżej poziomu 90 USD za baryłkę, na którym według niektórych analityków rynku ropy naftowej grupa chce widzieć ceny .
Niektórzy członkowie OPEC, w tym saudyjski minister energii książę Abdulaziz bin Salman, przedstawili pomysł kolejnego cięcia produkcji, po obniżce o 2 miliony baryłek dziennie w październiku, która zaskoczyła Biały Dom i rozgniewała większość Waszyngtonu. Cięcie pokazałoby, że OPEC+ był zaniepokojony chińskimi blokadami mającymi na celu powstrzymanie odradzającej się epidemii Covid-19 i ich wpływem na popyt – obawy, które spowodowały spadek cen ropy w ostatnich dniach.
OPEC i handlujący ropą naftową zareagowali z niepewnością na pułap cenowy G-7 i UE. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy ustalili cenę tak, aby obniżyć dochody Moskwy z ropy naftowej, jednocześnie utrzymując dostępność rosyjskiej ropy, kluczowej części globalnych dostaw, na rynku. Ma na celu wykorzystanie koncentracji kluczowych służb morskich na Zachodzie do próby ograniczenia zdolności Moskwy do prowadzenia wojny na Ukrainie.