Po pierwszych dwóch miesiącach tego roku, charakteryzujących się bardzo wysoką zmiennością notowań, marzec i kwiecień przyniosły stabilizację na rynku papierów skarbowych. Poprzedni miesiąc zakończył się spadkiem rentowności obligacji skarbowych średnio o 15 punktów bazowych. Zdecydowanie większy popyt widać było w przypadku papierów o krótkich terminach zapadalności. Wzrosło także zainteresowanie walorami o terminach wykupu zbliżonych do pięciu lat, co skutkowało lekkim wypłaszczeniem się krzywej dochodowości.
W efekcie spread pomiędzy papierami 5- i 2-letnimi zmniejszył się na koniec kwietnia do 30 pb., wobec 39 pb. miesiąc wcześniej. Na rynku IRS również dominowały spadki kwotowań, ale w sektorach powyżej 5 lat (spadek o 13-23 pb.). Kwotowania krótszych kontraktów nie zmieniły się bądź nawet wzrosły.
Na koniec kwietnia rentowność 2-letnich obligacji OK0711 spadła do 5,48 proc. (o 13 pb.), 5-letnich PS0414 do 5,78 proc. (o 22 pb.), a 10-letnich DS1019 do 6,18 proc. (o 9 pb.). Zniżkom rentowności towarzyszył raczej ograniczony obrót zarówno na rynku obligacji, jak i instrumentów pochodnych.
[srodtytul]Poprawa nastrojów wzmocniła obligacje[/srodtytul]
Wzrosty cen papierów skarbowych rozpoczęły się na przełomie lutego i marca, czyli w momencie, gdy globalne rynki akcji osiągnęły tegoroczne minima. Od tego czasu wraz z poprawą nastrojów na świecie rósł też apetyt na aktywa ryzykowne, w tym również na polskie papiery skarbowe. W tym samym momencie zakończyła się również wyprzedaż złotego (pomogła sprzedaż walut przez Bank Gospodarstwa Krajowego), która wcześniej ciążyła nad rynkiem skarbowych papierów wartościowych.