Duża zmienność rynków nadal przed nami

Zmienność na rynkach, z jaką mieliśmy do czynienia po krachu z sierpnia 2011 r., pozostanie z nami jeszcze przez pewien czas. W takich warunkach bardziej opłaca się wykorzystywać korektę spadkową na akumulację akcji,niż kupować rynek po wzroście - pisze Jarosław Niedzielewski, zarządzający Investors TFI.

Aktualizacja: 13.02.2017 02:23 Publikacja: 13.08.2012 16:27

Duża zmienność rynków nadal przed nami

Foto: GG Parkiet

Minął właśnie rok od gwałtownej nawałnicy, która w pierwszej połowie sierpnia 2011 roku przeszła przez światowe rynki akcji. Przy panujących wtedy wśród inwestorów nastrojach mało kto zakładał odrobienie strat przez główne indeksy w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Nawet przyjęte przeze mnie założenie o wystąpieniu krótkoterminowego krachu, a nie wejściu w długotrwałą bessę, nie brało pod uwagę możliwości tak szybkiego odreagowania giełdowych spadków. Jednak amerykańskie indeksy akcji, podparte zadziwiającą siłą gospodarki oraz niespotykanym poziomem rentowności spółek w Stanach Zjednoczonych, zdołały w imponujący sposób zniwelować poniesione straty, a w niektórych przypadkach odrobić je z naddatkiem (wykres 1).

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdy wchodzą z optymizmem w kolejne półrocze
Analizy rynkowe
W mijającym półroczu posiadacze krajowych akcji mogli dużo zarobić
Analizy rynkowe
Hossa w 2025 r. nie była im pisana. Giełdowi outsiderzy I półrocza
Analizy rynkowe
Rynki wschodzące mocniej przyciągają uwagę inwestorów
Analizy rynkowe
Duże spółki mają miejsce do kontynuacji zwyżek
Analizy rynkowe
Mocna waluta, słabsza giełda