Zagraniczne propozycje analityków

Giełdowi eksperci wskazali trzy spółki z rynków zagranicznych, które mają obiecujące perspektywy. Na kogo stawiają?

Publikacja: 25.05.2017 14:25

Zagraniczne propozycje analityków

Foto: AFP

Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym lub spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Krzysztof Borowski, ekspert IBiUG SGH

TYP: Biodue

W szerokiej ramie czasowej cena akcji tworzy formację spodka, a w węższej widoczny jest już trend wzrostowy. W tej chwili widocznym oporem jest 5,8 euro. Przebicie tego poziomu otwiera drogę wyżej do: 6,07 i 6,52 euro. Wsparciem jest obecnie poziom: 5,21 i 4,95 euro. Sygnał kupna obowiązuje już na MACD i RSI. Z kolei ROC przebił swoją średnią ruchomą w dół – wskazanie sprzedaży. Widoczny jest wzrost wolumenu obrotu na wskaźnikach wolumenowych. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja zakręcił w górę.

Adam Narczewski, Dyrektor Zarządzający w Admiral Markets

TYP: JP Morgan

Po światowym kryzysie finansowym banki wróciły z zaświatów i wiele z nich wydaje się mocniejszych niż przed 2008 r. Stawce przewodzi JP Morgan, który co kwartał dostarcza solidne wyniki. W głównej mierze to zasługa wyższych przychodów z bankowości inwestycyjnej. Pierwszy kwartał tego roku okazał się bardzo udany, gdyż przychody, zyski i zysk na akcję okazały się wyższe od oczekiwań analityków. Spółka może się pochwalić solidnymi wskaźnikami marży netto (26,43 proc.) oraz zwrotu na kapitale własnym (9,5 proc.). Poprawiające się wyniki JP Morgan mają odzwierciedlenie w kursie akcji - ich cena wzrosła o prawie 60 proc. od początku 2016 r. (a prawie 500 proc. od dołków z czasów kryzysu). Mimo wzrostu kursu, spółka jest ciągle wyceniana niżej niż większość konkurencyjnych banków - wskaźnik ceny do zysku wynosi 13,21 wobec średniej branży na poziomie 14,59. Czy w tej chwili zakup akcji JP Morgan to dobry ruch?

Po osiągnięciu szczytów (w lutym tego roku) na poziomie 94 USD za akcję, nastąpiła korekta, która zepchnęła cenę do 85 USD. Kluczowym wsparciem jest 84 USD, gdyż jego wybicie to kontynuacja korekty w okolice 78 USD. Zobaczymy, czy kształtująca się na wykresie tygodniowym formacja głowy i ramion zrealizuje się. Jest to możliwe, jeżeli sytuacja na giełdach w USA pogorszy się "dzięki" Trumpowi. Sama spółka jest liderem bankowości w USA z dobrymi podstawami fundamentalnymi do dalszych wzrostów. Jeżeli wsparcie wytrzyma, byki mogą wywindować kurs i może nastąpić atak na tegoroczne szczyty 94 USD za akcję.

Remigiusz Lemke, analityk DM mBanku

TYP: American Water Works

Kurs AWK w ostatnich tygodniach wykonał głębszą korektę. Jednak pomimo spadków nie został naruszony rodzący się od początku roku średnioterminowy trend wzrostowy. Wyhamowanie deprecjacji nastąpiło w okolicy poziomej strefy wsparcia wyznaczonej przez lokalne ekstrema, dodatkowym wzmocnieniem jest bliskość linii trendu wzrostowego oraz długoterminowej średniej kroczącej. Przyglądając się wskaźnikom, można dojść do podobnych wniosków. Zarówno dzienne jak i tygodniowe RSI schłodziły swoje wskazania, a MACD wygenerował sygnał kupna. Jeżeli do tego dołoży się blisko 8,5-proc. niedowartościowanie względem konsensusu rynkowego, to AWK wykazuje potencjał do aprecjacji. Pierwszy istotny opór znajduje się na wysokości 81,06, w przypadku jego pokonania otworzy się przestrzeń do ruchu o kolejne 2,5 USD. Wsparciem natomiast są ostatnie minima, czyli 74,63.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?