W poniedziałek WIG20 po raz drugi w tym miesiącu zanotował ponad 2-proc. dzienny wzrost i wyznaczył nowy szczyt hossy 2534 pkt. Była to siódma zwyżkowa sesja z rzędu, a więc najdłuższa seria od grudnia 2015 r., która przyniosła skok notowań indeksu blue chips o 7,7 proc. We wtorek doszło do korekty, ale analitycy techniczni sugerują, że warszawskie byki nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. – Hossa na rynku akcyjnym trwa w najlepsze. Mieliśmy kilka okazji, aby odwrócić panującą tendencję, m.in. konflikt na linii USA – Korea Północna, jednak inwestorzy szybko o nich zapominali. Uważam, że trend wzrostowy się utrzyma i na koniec roku polskie indeksy będą wyżej niż w obecnej chwili – mówi Maciej Morawski, analityk TMS Brokers. Podobnego zdania jest większość ekspertów od analizy technicznej, którzy wzięli udział w naszej ankiecie. Zapytaliśmy ich, na jakich poziomach znajdą się WIG20, WIG, mWIG40 i sWIG80 na koniec 2017 r. Co dokładnie przewidują?
Sprawdź aplikację do analizy wykresów giełdowych dostępną na parkiet.com
Jeszcze wyżej
Z uśrednionych prognoz wynika, że analitycy techniczni są większymi optymistami niż ankietowani przez nas w ubiegłym tygodniu zarządzający. Ci ostatni uważają, że na koniec roku indeksy WIG20, mWIG40 i sWIG80 znajdą się na poziomach odpowiednio: 2521 pkt, 4864 pkt oraz 15 480 pkt. Zdaniem analityków technicznych docelowe pułapy to: 2570 pkt, 5055 pkt i 16 115 pkt, co oznacza, że do końca roku WIG20 może jeszcze wzrosnąć o (licząc w odniesieniu do poziomów z wtorkowego popołudnia) 2,8 proc., mWIG40 o 4,3 proc., a sWIG80 o 4,5 proc. Skoro zwyżki spodziewane są w każdym z trzech segmentów rynku, to i WIG powinien ruszyć jeszcze na północ. Średnia prognoza dla tego wskaźnika to 66 295 pkt, a więc o 2,9 proc. powyżej aktualnych poziomów.
Patrząc przez pryzmat tego, co w poprzednim tygodniu zrobił WIG20, skala oczekiwanych zwyżek na najbliższe cztery miesiące (średnia 3,6 proc.) nie jest imponująca. Oznacza to, że analitycy spodziewają się silniejszej korekty. Nie są jednak zgodni co do tego, kiedy dojdzie do schłodzenia nastrojów. – Obserwowane ostatnio ożywienie na GPW zapowiada pozytywny początek jesieni. Do rosnących dużych spółek dołączą też te mniejsze, co już we wrześniu zaowocuje nowymi rekordami wszech czasów na indeksie WIG. Polski rynek akcji w tym czasie wspierać też będzie powrót amerykańskich indeksów do rekordowo wysokich poziomów. Jesienne silne wzrosty będą ostatnią okazją do zarobku na akcjach w najbliższych kwartałach – uważa Marcin Kiepas, główny analityk Fundacji FxCuffs. Inny scenariusz, licząc zdaje się na związany z grudniem efekt św. Mikołaja, przewiduje Piotr Neidek, analityk DM mBanku. – Ostatnio wybite opory przez WIG20 oraz WIG zachęcają do bycia długoterminowym optymistą, jednakże wykupienie rynku sprawia, iż trudno będzie bykom utrzymać obecne tempo wzrostów do końca roku. Spodziewałbym się wystąpienia większej korekty, jednakże finisz powinien okazać się okresem sprzyjającym wzrostom – mówi ekspert.