Nasdaq Composite spadł we wtorek, przełamując pięciodniową serię wzrostów. W ciągu dnia jednak zanotował nowy najwyższy poziom, 27 najwyższy dzienny poziom w 2020 roku.
- W pierwszych godzinach handlu w USA dzień przebiegał w sposób, do którego zostaliśmy przyzwyczajeni (strategia "kup kontrakty futures w Azji, sprzedaj w Nowym Jorku" wciąż ma się dobrze). Potem nastąpiły dość wyraźne spadki i zamknięcia w okolicach dziennych minimów - S&P500 stracił 1,08 proc., a Nasdaq Composite 0,86 proc. - komentuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.
Do tej pory jednak Nasdaq wspinał się na kolejne szczyty, ignorując dane o pandemii. Również na to wskazywał początek wtorkowej sesji. Indeks kontynuował gwałtowny wzrost do nowych szczytów po drugim z rzędu dniu dobrych wyników na chińskich akcjach. Wzrost wynikał z notowań akcji takich jak Tesla, która jest w drodze do piątego z rzędu rekordowego dnia. Kurs zamknął się we wtorek na poziomie 1 389,86 punktu, po wzroście o 1,33 proc. Jak pisaliśmy, inwestorzy na Wall Street na potęgę kupują akcje spółek technologicznych, czego efektem jest wzrost notowań Nasdaqa o 52 proc., licząc od marcowego dołka do 10433 pkt. Wyceny Tesli czy Amazona przebijają kolejne bariery psychologiczne i są najwyżej w historii. Na notowania największy wpływ mają największe amerykańskie spółki technologiczne - Netflix, Amazon, Google, Tesla, Microsoft i Apple odpowiadają za około 40 proc. kapitalizacji całego indeksu.