Jednak Nasdaq może nie być tak mocny, jak się wydaje. Zaledwie połowa jego komponentów uzyskała w poniedziałek notowania wyższe, podczas gdy indeks S&P 500 był jeszcze gorszy - zaledwie 30 proc. jego akcji zakończyło dzień na plusie. Jednak Nasdaq 100 był super silny. Według Franka Cappelleri z Instinet, 79 proc. jego akcji zakończyło walory tego dnia i wyprzedziło indeks S&P 500 o nieco ponad 2 punkty procentowe, po wzroście o 2,9 proc. w poniedziałek, co stanowi największy wzrost od 2015 roku.
Czy możemy teraz nazwać to bańką technologiczną? Nie tylko dlatego, że właściciel Dallas Mavericks, Mark Cuban, który zbił fortunę w bańce internetowej, powiedział, że obecne otoczenie przypomina mu te wspaniałe czasy. Chodzi o to, że sześć spółek technologicznych znanych obecnie jako FANMAG - Facebook, Amazon, Netflix, Microsoft, Apple i Google-Parent Alphabet działają według Neda Davisa , starszego stratega inwestycyjnego w Ned Davis Research, jak bańka. Jego firma stworzuyła wskaźnik, który nazywa historycznym kompozytem bąbelkowym, zawierający agregację danych Dow Jones Industrial Average z 1929 r., ceny złota w 1980 r., japońskiego Nikkei 225 z 1989 r. I Nasdaq Composite z 2000 r. Indeks FANMAG ważony kapitałem wpisuje się w to prawie doskonale. Kompozyt zyskiwał 33,33 proc. rocznie w ciągu pięciu lat, osiągając szczyt; FANMAG zyskiwał 32,91 proc. rocznie w ciągu pięciu lat kończących się 10 lipca 2020 r.
I nie tylko zyski są jak bańki. Davis zwraca uwagę, że sześć akcji jest notowanych z 36-krotnym zyskiem i sześciokrotną sprzedażą, przy czym ta ostatnia jest najwyższą w historii. „Prawo malejących zysków sugeruje, że im większa firma, tym trudniej jest utrzymać wysokie stopy wzrostu, aby uzasadnić te wyceny" - pisze Davis.