Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W okresie od stycznia do sierpnia 2020 r. z europejskich salonów wyjechało prawie 7,3 mln nowych samochodów osobowych, o prawie 33 proc. proc. mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku – wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów. Dwucyfrowe spadki sprzedaży zanotowały wszystkie europejskie rynki. W Niemczech, na najbardziej chłonnym rynku, liczba rejestracji nowych aut była niższa o 29 proc. Najmocniej zakupy ograniczyli Hiszpanie oraz Brytyjczycy, którzy nabyli odpowiednio o 41 i 40 proc. samochodów mniej niż rok wcześniej. Dla porównania w Polsce liczna nowych rejestracji zmniejszyła się rok do roku o 32 proc. Najmniejszy spadek w Europie zanotowała Finlandia., gdzie sprzedano tylko 18 proc. mniej nowych pojazdów. Spadki sprzedaży dotknęły wszystkich producentów. Najbardziej poszkodowane przez kryzys są japońskie koncerny Mazda i Honda. Ich sprzedaż w Europie w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2020 r. wyniosła odpowiednio 85 tys. i 48 tys., co jest wynikiem słabszym rok do roku o odpowiednio o 46 i 43 proc. Niewiele lepiej wypadła francuska PSA Group ( Peugeot, Citroen, Opel i DS). Nieco ponad 1 mln sprzedanych samochodów jest wynikiem o prawie 40 proc. słabszym niż rok wcześniej. Na drugim biegunie uplasowała się Toyota (Toyota i Lexus), która najmniej odczuła kryzys w wynikach sprzedaży. Nabywców znalazło 422 tys. pojazdów producenta, co jest wynikiem tylko o 22 proc. słabszym niż w tym samym okresie 2019 r. Na tle fatalnych wyników konkurentów nieźle wypadła też BMW Group (BMW i Mini), notując 24-proc. spadek sprzedaży ( 511 tys. szt.). Biorąc pod uwagę konkretne marki, najbardziej odporne na wahania popytu okazuje się Porsche należące do Grupy Volkswagena. Sprzedaż pojazdów tej luksusowej marki była tylko o 6 proc. niższa niż przed rokiem i wyniosła 45,5 tys. sztuk. JIm
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Połowa tygodnia przyniosła wyraźny wzrost kursu głównej pary walutowej, a wraz z tym umocnienie złotego. Rynek akcji jest w słabszej formie, ale silny złoty może sprawić, że nabierze wiatru w żagle. O ile napięcia geopolityczne znów nie zdołują wszystkich rynków.
Polska giełda, trafnie odczytując blef Donalda Trumpa, jako pierwsza zdołała odrobić wszystkie straty spowodowane przez Dzień Wyzwolenia. Dziś większość inwestorów coraz wyraźniej stawia na TACO Trade (Trump Always Chickens Out).
Choć ostatnie tygodnie były bardzo burzliwe w krajowej polityce, złoty wykazał się wyjątkową stabilnością. Czy ma przestrzeń do umocnienia względem najważniejszych walut?
Popyt na spółki energetyczne wciąż trwa. Największe PGE notuje już 75-proc. zwyżkę od początku roku, przyspieszając jeszcze trend wzrostowy.
W poniedziałek, przy sennej atmosferze na głównych parkietach, na krajowy rynek akcji powróciły wzrosty. Indeks dużych spółek – WIG20 – pozostaje ponad kluczowymi wsparciami, ale indeks banków zaczyna już niepokoić.
Maj wydłużył czas trwania obecnej hossy na GPW do 32 miesięcy, a nasz wskaźnik wyceny znalazł się najwyżej od 2021 roku. Zerkamy też na wyceny za Odrą, nastroje na Wall Street, amerykański dług, kondycję dolara i złota.