Nawet WIG zdołał wspiąć się na historyczny poziom. Wakacje służą również inwestorom na Starym Kontynencie. Mimo że w ostatnim tygodniu indeksy z głównych parkietów dotknęła lekka korekta, to i tak znajdują się blisko szczytów. Od początku roku DAX zyskał ponad 15 proc. W połowie sierpnia główny indeks niemieckiej giełdy po raz pierwszy przekroczył 16 tys. pkt. Obecnie znajduje się niedaleko tego poziomu. Pomaga w tym m.in. rosnąca wycena spółek z sektora motoryzacyjnego. Producenci aut są na fali, ponieważ sytuacja w gospodarce się poprawia, a inwestorów zachęcają również ambitne plany w zakresie elektryfikacji. Volkswagen od początku roku zdrożał już o ponad 66 proc. Problemem dla spółek nad Renem są jednak zakłócenia w globalnym łańcuchu dostaw. W sierpniu indeks klimatu biznesowego spadł do 99,4, w porównaniu z 100,7 w lipcu – podał instytut Ifo. – 70 proc. producentów skarży się na wąskie gardła w porównaniu z 64 proc. w lipcu – powiedział Klaus Wohlrabe, ekonomista z instytutu Ifo. – Oczekiwania eksportowe spadły, ale pozostają na dobrym poziomie – dodał. Również główny indeks francuskiej giełdy, CAC40, w sierpniu wzbił się na historyczny szczyt. Benchmark osiągnął 6913 pkt. Obecnie znajduje się na poziomie 6676 pkt, a stopa zwrotu od początku roku wynosi 19 proc. Okrągły poziom 26 tys. zdołał w tym miesiącu sforsować także włoski FTSE MIB. Zdaniem analityków europejskie akcje mają przed sobą dobre perspektywy m.in. za sprawą funduszu naprawczego UE, który będzie stymulował gospodarkę. Największe efekty tych działań będą widocznie w kolejnych okresach. – Sądzimy, że pozytywna dynamika gospodarcza regionu może się utrzymać do 2022 r., ponieważ sektor prywatny jest chętny do wydatków, banki wychodzą z kryzysu w dobrej kondycji, a polityka fiskalna jest zdecydowanie prowzrostowa – powiedział Reinhard Cluse, główny europejski ekonomista UBS. Od europejskich indeksów nie odstają także rodzime benchmarki. Mimo że w przypadku WIG20 do rekordu brakuje jeszcze sporo, to indeks zdołał w środę wzbić się ponad 2300 pkt. czyli najwyższy poziom od połowy 2019 r. Lepiej radzi sobie jednak WIG, który po raz kolejny zdołał poprawić rekord. Indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy wielkimi krokami zbliża się do pułapu 70 tys. pkt. dos