Zgromadzenie wierzycieli GetBacku jest jedną wielką niewiadomą. Możliwe, że nie dojdzie nawet do głosowania w sprawie układu. Przerwy w obradach chce m.in. zarząd spółki, jak i rada wierzycieli. Ma to dać więcej czasu firmie m.in. na znalezienie dla spółki inwestora czy też przygotowania bardziej dokładnych propozycji ukladowych.

Jednocześnie nie można także wykluczyć, że do głosowania jednak dojdzie. Na stole są w tej chwili trzy propozycje. GetBack proponuje spłatę obligacji w 31 proc. Kurator, jak i rada wierzycieli chcą spłaty na poziomie 50,5.

Jednego natomiast można być pewnym. To będzie kolejny gorący dzień z GetBackiem w roli głównej.