Nawet o 8,78 proc., do 33,46 zł, drożały na wtorkowej sesji akcje Play Communications, właściciela sieci komórkowej Play, po tym jak firma pozytywnie zaskoczyła wynikami za II kwartał i podniosła prognozy, utrzymując deklarację, że także w 2020 r. wypłaci dywidendę.
1,5 mld zł z aukcji 5G?
Walory Playa drożały, mimo że Urząd Komunikacji Elektronicznej podjął decyzję, iż w przyszłym roku rozdysponuje pasmo sieci 5G (zakres 3,4–3,8 GHz) w formie aukcji.
Pod koniec lipca pisaliśmy, że UKE prowadzi analizy i zamiast oczekiwanego przetargu zrobi jednak aukcję. Operatorzy, z którymi wówczas rozmawialiśmy, oceniali, że sama zmiana procedury wiele z ich punktu widzenia nie zmieni. Małgorzata Zakrzewska, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Playu, wskazywała, że najważniejsze będą warunki dopuszczające do udziału w aukcji. O samym fakcie, że decyzja o aukcji 5G zapadła, napisała wtorkowa „Gazeta Wyborcza".
Według Martina Stysiaka, rzecznika UKE, decyzja jest już ostateczna. Urząd poinformował o oczekiwanych wpływach z aukcji Ministerstwo Finansów, przygotowujące się do publikacji planu budżetu na 2020 r. UKE tych liczb nie zdradza.
Według nieoficjalnych informacji „Parkietu" maksymalne wpływy z aukcji pasma 3,4–3,8 GHz UKE wyliczył na 1,5 mld zł. Czy suma ta różni się od zakładanej w przetargu – nie wiemy. W kwietniu resort finansów w wieloletnim planie podał przedział 3,5–5 mld zł, ale obejmował on inny skład pasma: 3,6–3,8 GHz, 26 GHz oraz 800 MHz po Sferii.