Epidemia zmienia myślenie o 5G

Operatorzy nie spieszą się z premierą usług w nowej technologii. Covid-19 inspiruje pytania.

Publikacja: 02.04.2020 05:20

Epidemia zmienia myślenie o 5G

Foto: AFP

2020 rok miał być pierwszym rokiem prawdziwego 5G, korzyści z technologii dla firm, które zapowiadały wprowadzenie nowych modeli biznesowych opartych na łączności, a dostawcy infrastruktury mieli zadbać, aby to wszystko się spinało. Wśród ekspertów z firm doradczych pojawiają się sygnały, że za sprawą epidemii koronawirusa są to już raczej nierealne plany.

Festiwal przełożony

– W Omdia rewidujemy nasze prognozy 5G – powiedział serwisowi Telecom.com Dario Talmesio, kierujący zespołem zajmującym się 5G.

– Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników, takich jak poczucie pewności konsumentów, biznesu, dochodu do dyspozycji, dane o zatrudnieniu, dostępność sieci i sprzętów, nastroje w sprzedaży detalicznej, budżety marketingowe. Wszystko to idzie w jednym kierunku, który jest negatywny dla usług mobilnego szerokopasmowego dostępu do internetu 5G – uważa Talmesio.

– Wcześniej sądziliśmy, że rok 2020 będzie prawdziwym rokiem 5G, ale to już nieaktualne w tych okolicznościach – dodał.

W Europie wiele państw, ostatnio Hiszpania, zdecydowało się na odwołanie aukcji częstotliwości. Urząd Komunikacji Elektronicznej nadal podtrzymuje chęć przeprowadzenia aukcji pasma 3,4–3,8 GHz (3,6 GHz) i czeka na wstępne oferty do 23 kwietnia. Marcin Cichy, prezes urzędu, mówił jednak niedawno na antenie Rzeczpospolita TV, że po tym etapie zapadną dalsze decyzje.

Według nieoficjalnych komentarzy telekomów jest mało prawdopodobne, aby rząd zrezygnował z wpływów, jakie ma dać aukcja, ale nie jest wykluczone, że potrwa dłużej, niż pierwotnie planowano (rezerwacje pasma miały zostać przyznane początkowo do końca czerwca, a ostatnio mówiło się o sierpniu).

Debiuty później

Epidemia sprawia, że telekomy zajmują się obecnie bardziej utrzymaniem sieci w ciągłej gotowości do obsługi większego ruchu niż planowaniem kampanii marketingowych wspierających nowe usługi. W I kwartale br. sieć 5G w paśmie 2600 MHz odpalić miał Polkomtel, operator sieci Plus. Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Grupie Polsat, nie wyklucza, że sieć ta ruszy w niektórych lokalizacjach w tym miesiącu. Według niego może się jednak zdarzyć, że będzie to miesiąc przymiarek do właściwej oferty komercyjnej. O sieci 5G mniej mówi ostatnio także Play.

Nie ma w tym nic dziwnego. Priorytety są dziś bowiem gdzie indziej. W tym kontekście nieco mniej groźnie niż w normalnych warunkach rynkowych wygląda lista pytań, które zadano UKE o dokumentację aukcyjną. Regulator nie zdradza, kto je postawił – opublikował cztery dokumenty zawierające w sumie ponad 50 zapytań i próśb o doprecyzowanie treści dokumentacji.

Można założyć, że pytania zadali reprezentanci telekomów. Część z nich ma charakter techniczny (np. o sposób budowy rankingu ofert składanych w licytacji), ale część dotyczy epidemii i realnych możliwości przeprowadzenia procedury. Dla przykładu jeden z uczestników spytał, czy za „dzień roboczy" w rozumieniu dokumentacji uważa się dzień, w którym na terenie kraju obowiązuje jeden ze stanów nadzwyczajnych: stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej albo stan zagrożenia epidemicznego. Padło także pytanie o to, czy jedna z czynności przy aukcji próbnej będzie miała charakter bezpośredni i jak to pogodzić z faktem, że ma być ona przeprowadzana zdalnie.

IT
Technologie
Asbis chce zarobić ćwierć miliarda
Technologie
DataWalk rozpycha się w USA
Technologie
Google wchodzi ze smartfonami Pixel do Polski. Chce być za Samsungiem i Apple
Technologie
Potrzebne wsparcie dla wirtualnego świata
Technologie
DataWalk z głęboką stratą. Ale są też dobre wieści
Technologie
Lichthund szykuje się do debiutu