Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Adam Sikorski, prezes Unimotu, chce pozyskać do współpracy przy programie lojalnościowym kolejnych brokerów.
Największy w Polsce niezależny importer paliw ciekłych i gazowych startuje z programem lojalnościowym dla swoich akcjonariuszy, który nazwał Unimot Klub+. Członkiem klubu może zostać każda osoba posiadająca odpowiednią liczbę akcji przez określony czas. W zamian uczestnik programu może otrzymać liczne benefity.
– Poprzez Unimot Klub+ chcemy podziękować naszym lojalnym inwestorom i docenić ich za to, że przez długi czas są naszymi akcjonariuszami. Mam nadzieję, że program zostanie przyjęty pozytywnie, a nasi akcjonariusze chętnie będą do niego dołączać – mówi Adam Sikorski, prezes giełdowej spółki. Zapewnia, że obecnie przedstawione benefity w Unimot Klub+ to podstawa do ich rozwijania w kolejnych miesiącach i latach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.