Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kurs KGHM porusza się w takt notowań miedzi. Na przełomie lutego i marca kurs spadł z poziomu 5,8 tys. USD za tonę do 4,6 tys., by pod koniec czerwca przebić 6 tys. i w lipcu dojść do 6,3 tys. USD/t.
Motorem wzrostu notowań surowca w ostatnich tygodniach są doniesienia z Ameryki Południowej mówiące m.in. o znacznym pogorszeniu sytuacji epidemicznej i wzroście zakażeń koronawirusem w Chile – ten kraj jest największym globalnym producentem czerwonego metalu. Rynek obawia się ryzyka negatywnego wpływu pandemii na pracę kopalń i zmniejszenia podaży. Z dużą liczbą zakażeń wśród górników zmaga się między innymi państwowe Codelco. Jak dotąd niepokojące dane nie płyną z kopalni Sierra Gorda, w której 55 proc. udziałów ma KGHM.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.