W końcówce ubiegłego roku kondycja finansowa grupy PGNiG okazała się lepsza od oczekiwanej przez ogół analityków i inwestorów, co znalazło odzwierciedlenie w poniedziałkowych notowaniach akcji spółki. Na otwarciu sesji płacono za nie 3,69 zł, co oznaczało wzrost kursu o 2,9 proc. Po kilku minutach cena rosła nawet o 4,4 proc. Mimo wyraźnego wzrostu popytu na walory gazowniczej firmy, ich notowania nadal są niskie, zwłaszcza jeśli porównać je z tymi sprzed kilku kwartałów, miesięcy czy tygodni.
Niższe ceny gazu
PGNiG pozytywnie zaskoczyło przede wszystkim skonsolidowanymi danymi dotyczącymi kluczowego wskaźnika, czyli zysku EBITDA. W IV kwartale ubiegłego roku wyniósł on 1,57 mld zł i był o 16,3 proc. lepszy od wypracowanego w tym samym czasie 2018 r. Na jego poprawę największy wpływ miało mocne ograniczenie strat z działalności związanej z obrotem i magazynowaniem gazu. To po części efekt 11-proc. spadku dziewięciomiesięcznego średniego kursu ropy Brent, od którego w dużej mierze uzależniona jest cena, po której polska grupa importuje błękitne paliwo z Rosji. Ale firma mogła sprzedawać surowiec do gospodarstw domowych po cenie o 2,5 proc. wyższej niż rok wcześniej.
PGNiG lepiej radził sobie też w biznesie wytwarzania energii i dystrybucji gazu. W pierwszym z nich koncern istotnie zwiększył przychody ze sprzedaży energii elektrycznej, co z kolei było zasługą wysokich cen i utrzymanych na stabilnym poziomie kosztów zakupu węgla. Grupa poprawiła też wyniki z dystrybucji gazu i to pomimo spadku taryfy i zanotowania mniejszych wolumenów transportowanego do odbiorców surowca. Poprawa zysków była możliwa także dzięki lepszym rezultatom osiągniętym na tzw. bilansowaniu systemu.
Jedynym biznesem grupy PGNiG, który zanotował pogorszenie zysku EBITDA, i to aż o jedną trzecią, były poszukiwania i wydobycie ropy i gazu. Jego znaczenie dla kondycji firmy jest jednak kluczowe. Spadek rentowności w tym biznesie to przede wszystkim konsekwencja 11-proc. zniżki wydobycia ropy w Norwegii oraz niższych notowań ropy Brent (o 8 proc.) i gazu na TGE (o 41 proc.).
Duże odpisy
Duży wpływ na całościowe wyniki PGNiG miały odpisy (na łączną kwotę 559 mln zł) dokonane w związku z utratą wartości zapasów gazu i wartości składników majątku trwałego w biznesie poszukiwawczo-wydobywczym. Ponadto zależna PGNiG Termika rozpoznała odpis z tytułu aktualizacji wartości posiadanego pakietu akcji Polskiej Grupy Górniczej w wysokości 272 mln zł. Operacje te spowodowały, że czysty zarobek spadł do około 30 mln zł, czyli o ponad 90 proc. Opublikowane wyniki mają charakter szacunkowy i mogą się jeszcze zmienić.