Rządowy plan odblokowania gospodarki potrzebny od zaraz

Rząd musi szybko przygotować i przedstawić plan odblokowywania gospodarki. To będzie trudniejsze niż tzw. lockdown, którego nie da się utrzymywać przez dłuższy czas, bo straty będą większe niż korzyści.

Publikacja: 15.04.2020 05:00

Lockdown szczególnie mocno uderzył w mały biznes. Zamknięte są m.in. zakłady fryzjerskie i kosmetycz

Lockdown szczególnie mocno uderzył w mały biznes. Zamknięte są m.in. zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, część barów i restauracji, a także galerie handlowe.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

 

Organizacje biznesu i ekonomiści nie mają wątpliwości: to już jest ten moment, kiedy rząd musi przygotować i przedstawić plan odblokowania gospodarki.

Musimy wrócić do pracy

– Polska musi zacząć wracać do pracy – mówi Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Lockdownu utrzymywanego w nieskończoność nie wytrzyma nasza gospodarka i finanse państwa – przekonuje.

– Firmy ochoczo sięgają po rozwiązania ochronne z pierwszej tarczy antykryzysowej. Na te z ogłoszonej na końcu 100-miliardowej tarczy finansowej jeszcze trochę muszą poczekać, ale to krok w dobrym kierunku. Teraz potrzebny jest jasny i precyzyjny plan odblokowania gospodarki i powrotu ludzi do pracy – wtóruje mu Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP.

Z opiniami przedstawicieli biznesu zgadzają się ekonomiści. – Lockdown, bez katastrofy gospodarczej, jesteśmy w stanie utrzymać przez góra dwa miesiące – ocenia ekonomista prof. Witold Orłowski. – W skali miesiąca powoduje on spadek PKB o 20 proc. – szacuje. Dlatego musimy już myśleć o jego zniesieniu. – Rząd, tak jak inne rządy na świecie, musi przygotować plan odblokowania gospodarki – mówi profesor.

– Absolutnie już w tej chwili trzeba pracować nad planem odblokowania gospodarki. Brak takiego planu potęguje niepewność przedsiębiorców co do przyszłości ich biznesu. Zwłaszcza tam, gdzie planowane były inwestycje – mówi Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska. – Rząd musi mieć plan wyjścia. To może być plan warunkowy, który zakłada, że odblokowujemy to i to, jeśli zejdziemy z liczbą infekcji do określonego poziomu – tłumaczy. Dodaje, że plan powinien być przygotowany w porozumieniu z epidemiologami, ale też biznesem i ekonomistami.

Planu oczekują od rządu także firmy rodzinne. Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych pokazuje, że ponad 80 proc. z nich chce konkretów w ciągu dziesięciu dni.

Biznes ma plan

Tymczasem swój plan odblokowania gospodarki przygotował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. To ma być wskazówka dla rządu. Plan przewiduje stworzenie kalendarza restartu gospodarki. Ponadto wyznaczeni koordynatorzy wojewódzcy określaliby na bieżąco regionalne standardy zachowania w wariantach: dużego, średniego i niskiego zagrożenia. Plan zakłada też m.in. zwiększenie odstępów między stanowiskami pracy w firmach, dostępność maseczek, rękawiczek i środków dezynfekcyjnych, częstsze dezynfekcje miejsca pracy. Do tego dochodzi wprowadzenie rotacji załóg, tak aby różne zmiany i zespoły nie miały ze sobą fizycznego kontaktu, i zdalne mierzenie temperatury w miejscu pracy. Plan przewiduje też utworzenie Rządowego Centrum Zarządzania Sytuacją Kryzysową jako swoistego sztabu, który przygotowywałby zadania dla całej administracji państwowej.

Nad planem pracuje też Konfederacja Lewiatan. – Każdy dzień utrzymywania powszechnych restrykcji dotyczących poruszania się i prowadzenia działalności gospodarczej powoduje znaczące straty i grozi zwolnieniami kolejnych grup pracowników. A przecież wiele firm mogłoby w bezpieczny sposób wznowić działalność lub ją rozszerzyć. Dlatego musimy zacząć przygotowywać program odmrażania gospodarki – tłumaczy Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Lewiatana.

Kwiecień? Początek maja?

Zdaniem przedsiębiorców stopniowe odblokowywanie gospodarki powinno ruszyć już 20 kwietnia. Prof. Witold Orłowski uważa, że taki plan powinien zacząć wchodzić w życie od początku maja. – To powinno być robione stopniowo, bez gwałtownego jednorazowego odblokowania wszystkiego, bo wtedy mielibyśmy prawdopodobnie ponowny wybuch epidemii – mówi Orłowski.

– Odblokowywanie powinno się odbywać sektorowo. Trzeba to robić powoli i patrzeć, co się dzieje – uważa też Cezary Kaźmierczak. – Kluczowe jest przygotowanie planów dla poszczególnych sektorów gospodarki, w szczególności handlu, transportu i usług, bo to one najbardziej ucierpiały na skutek tzw. lockdownu – mówi Arkadiusz Pączka.

– Odblokowywanie gospodarki będzie dużo trudniejsze niż wprowadzenie ograniczeń – uważa Jakub Borowski. Zwraca uwagę, że duży biznes, duże przedsiębiorstwa pracują i produkują. To nieco ułatwi odblokowanie gospodarki. I pokazuje, że przy zachowaniu ostrożności da się pracować. Zdaniem Borowskiego problemem jest mniejszy biznes. Zwłaszcza tam, gdzie wymagany jest kontakt z klientem, w galeriach, sklepach, zakładach fryzjerskich i kosmetycznych, w barach i restauracjach. – Konieczne jest określenie nowych standardów pracy, jak większe miejsca pracy, dostępność środków ochronnych. Potrzebna jest też potężna kampania informacyjna, która powie nam, jak mamy żyć w tych nowych czasach, jak stosować maseczki, jak zachowywać się w miejscu pracy, w kontaktach z klientami – mówi Borowski.

Istotnym problemem jest powrót dzieci do szkół. Bez tego wielu rodziców będzie miało utrudniony powrót do pracy.

Gospodarka krajowa
Ekonomiści obniżają prognozy PKB
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna niższa od prognoz. GUS podał nowe dane
Gospodarka krajowa
Słaba koniunktura w przemyśle i budownictwie nie zatrzymała płac
Gospodarka krajowa
Długa lista korzyści z członkostwa w UE. Pieniądze to nie wszystko
Gospodarka krajowa
Firmy najbardziej boją się kosztów
Gospodarka krajowa
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli