Dzięki temu firmy mogą online finansować w ten sposób nietypowe do tej pory dla leasingu przedmioty, m.in. sprzęt IT (również tablety, smartfony i smartwatche), urządzenia gastronomiczne, małe maszyny budowlane, aparaty fotograficzne, drony, rowery – wszystko, co potrzebne do prowadzenia biznesu.

– W leasingu cała rata stanowi koszt uzyskania przychodu, a w kredycie wyłącznie jej część odsetkowa. Dzięki temu, że amortyzacja przedmiotów odbywa się po stronie firmy leasingowej, a wymagany przepisami minimalny okres umowy to 40 proc. normatywnego okresu amortyzacji, finansowanie pozwala na znacznie szybsze zaliczenie urządzeń w koszty prowadzonej firmy niż w przypadku kredytu – tłumaczy Andrzej Krzemiński, prezes PKO Leasing.

– Firmy zmieniają swoje oczekiwania co do formy posiadania i użytkowania aktywów. Najem długoterminowy nie tylko w segmencie samochodów, ale również środków transportu oraz maszyn i urządzeń staje się coraz popularniejszy – komentuje Cezary Raczyński, prezes mLeasingu. Dodaje, że zachodzi zmiana kulturowa w zakresie posiadania i użytkowania. Samo posiadanie nie stanowi wartości – jest nią dostęp do nowych technologicznie aktywów wspierających rozwój firm oraz komfort użytkowania.

Marcin Balicki, prezes Millennium Leasing, wskazuje, że jednym z kluczowych produktów wspierających biznes szczególnie firm z sektora małych i średnich firm jest leasing z poręczeniem. – Ułatwia on dostęp do finansowania startupom, które nie mają wystarczających środków własnych czy historii kredytowej. Małym i średnim przedsiębiorstwom umożliwia finansowanie maszyn i urządzeń przy niskim wkładzie własnym. Dzięki poręczeniom wzrósł odsetek firm, które mogą skorzystać z finansowania leasingiem – dodaje.