Zarząd spółki poinformował we wtorek, że podjął uchwałę dotyczącą podwyższenia kapitału zakładowego. Alternatywą dla emisji akcji jest pozyskanie finansowania dłużnego. Harper nie rezygnuje także z poszukiwań inwestora strategicznego. Powyższe działania szefostwo spółki tłumaczy koniecznością znalezienia kapitału pod inwestycje. Jedna z nich na razie nie spełnia oczekiwań zarządu spółki, co widać po słabych wynikach osiągniętych w pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku. W omawianym okresie obroty wzrosły co prawda rok do roku o 8 proc., do 154,7 mln zł, ale nie udało się wyjść ponad kreskę – strata netto wyniosła 2,4 mln zł.

- Wyniki finansowe Harpera za III kwartał 2016 r. odzwierciedlają trudną sytuację rynkową oraz brak istotnych efektów komercjalizacji włókniny Arvell na rynkach zagranicznych – przyznaje Robert Neymann, prezes Harper Hygienics. Wolniejszy niż planowano rozwój komercyjny włókniny Arvell, w szczególności na rynkach eksportowych, nie równoważy jeszcze w pełni poniesionych kosztów na innowacje. W rezultacie moce produkcyjne pozostają częściowo niewykorzystane, a spółka przy zwiększonym obciążeniu finansowym i zwiększonym zapotrzebowaniu na kapitał obrotowy generuje niższe niż zakładano nadwyżki finansowe.

Zarząd spółki zwraca także uwagę na trudne warunki w branży. - Rynek handlu detalicznego w Polsce jest zdominowany przez duże sieci handlowe, gdzie najsilniejszą pozycję posiadają dyskonty oraz sieci hipermarketów i supermarketów. Rosnąca presja konkurencyjna wśród detalistów wpływa negatywnie na cały łańcuch dostaw zarówno pod względem rentowności, jak i zaangażowanego kapitału obrotowego - tłumaczy Neymann. - Pomimo wzrostu sprzedaży w 2016 r., na głównym rynku krajowym czynniki związane z przesuwaniem się handlu detalicznego w stronę kanałów dyskontowych, deflacyjnym trendem cen detalicznych oraz zwiększającym się udziałem sprzedaży marek własnych sieci spowodowały zmniejszenie rentowności marży brutto – dodaje. Na poziomie rachunku wyników spółka odczuwa także wzrost płac na stanowiskach produkcyjnych. - Kontynuujemy aktywne poszukiwanie możliwości komercjalizacji włókniny Arvell, analizując m.in. jej zastosowania alternatywne, ale liczymy się z tym, że na pozytywne efekty potrzebować będziemy więcej czasu – nie ukrywa Neymann.