Meksykańskie peso tonie, a deficyt handlowy bije rekordy

W kwietniu deficyt wyniósł 3,75 mld dolarów, po czterech miesiącach sięgnął niemal 6,45 mld dolarów. A od niedawnych wyborów peso spadło już o 8 proc.

https://pbs.twimg.com/media/GPy3ggMWoAAlymI?format=png&name=900x900

Według danych krajowego urzędu statystycznego, deficyt handlowy wyniósł w kwietniu 3,75 miliarda dolarów. Jak podał w oświadczeniu Narodowy Instytut Statystyki i Geografii (INEGI), wartość ta stanowi znaczny wzrost w porównaniu z deficytem wynoszącym 1,65 miliarda dolarów odnotowanym w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Jak podaje INEGI, w pierwszych czterech miesiącach 2024 r. bilans handlowy wykazał deficyt w wysokości prawie 6,45 mld dolarów.

W kwietniu wartość eksportu towarów osiągnęła prawie 51,32 mld dolarów, co oznacza wzrost o 11,4 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego. Wartość importu wyniosła ponad 55,07 miliardów dolarów, co oznacza roczny wzrost o 15,4 proc.

Tymczasem meksykańskie peso spada po tym, jak nowo wybrana prezydent Claudia Sheinbaum oświadczyła, że ​​popiera reformę krajowego systemu sądownictwa. Jak zapowiedziała, będzie zachęcać do szerokich dyskusji na temat proponowanych reform konstytucyjnych, w tym zmiany sądownictwa, która wystraszyła rynki, przed rozpoczęciem kolejnej sesji Kongresu.

Reforma sądownictwa zastąpiłaby mianowany Sąd Najwyższy z powszechnie wybieranymi sędziami, a także niektóre sądy niższej instancji, co według krytyków zasadniczo zmieniłoby równowagę sił w Meksyku.

Sheinbaum przemawiając na konferencji prasowej po spotkaniu z ustępującym prezydentem Andresem Manuelem Lopezem Obradorem powiedział, że reforma ta będzie „jedną z pierwszych”, jakie będą mogły zostać przyjęte, wraz z pewnymi zwiększonymi świadczeniami socjalnymi.

Dodała, że ​​nie wierzy, że proponowane reformy będą miały wpływ na peso, które spadło po jej zwycięstwie w wyborach na początku tego miesiąca.

Jednak gdy Sheinbaum przemawiał, peso osłabiło się o prawie 2 proc. do około 18,55 za dolara amerykańskiego w handlu międzynarodowym.

– Przy obecnym scenariuszu niepewności nie można wykluczyć kursu wymiany na poziomie 20 peso za dolara w tym roku – stwierdziła analityk Gabriela Siller z Banco Base w programie X.

Niektóre z tych środków stanowią część szeregu reform konstytucyjnych zaproponowanych w lutym przez Lopeza Obradora, które miałyby również wyeliminować kluczowe agencje regulacyjne.

Nie wywołały one wówczas wstrząsów na rynku, ale inwestorzy wszczęli alarm, gdy koalicja rządząca skupiała się na uzyskaniu większości w Kongresie niezbędnej do uchwalenia reform konstytucyjnych w wyborach 2 czerwca.

Meksykańskie peso spadło obecnie o 8 proc. od wyborów, które wygrały Sheinbaum i jej partia – co stanowi największy spadek od czasu pandemii Covid-19 – podczas gdy główny indeks giełdowy kraju spadł o prawie 4 proc.

Reakcja bardzo płynnego peso następuje po kilku latach, gdy była to jedna z najlepiej radzących sobie walut rynków wschodzących, co jest regularnie podkreślane przez polityków z Moreny podczas kampanii.

Peso zyskało dzięki wysokim stopom procentowym ustalonym przez bank centralny, a także silnym przekazom pieniężnym i dochodom z eksportu. Istnieje również nadzieja, że ​​kraj odniesie korzyści z szerszego trendu geopolitycznego w zakresie Nearshoringu, stwierdziła Gaby Siller, analityk w Banco Base, choć uwaga rynku skupiła się obecnie na polityce wewnętrznej.

– Reformy są niepokojące, ponieważ pogarszają praworządność w Meksyku – powiedziała Siller. – Może to zanieczyścić realną gospodarkę. Strach przekłada się na ostrożność, a właściciele firm mogą teraz zdecydować się na wstrzymanie projektów inwestycyjnych.