Jak wynika z komunikatu spółki, w I kwartale 2019 r., nie nabyła ona żadnego nowego portfela.
– Nadal ostrożnie podchodzimy do zakupów nowych portfeli wierzytelności. W naszej ocenie jesteśmy obecnie w wysokim punkcie cyklu koniunkturalnego i sądzimy, że wkrótce ceny transakcyjne powinny się unormować. Do tego czasu ograniczamy zakupy, co oznacza, że od kliku kwartałów pracujemy niemal na takim samym portfelu wierzytelności. Biorąc to pod uwagę, pierwszy kwartał tego roku zakończyliśmy z satysfakcjonującym poziomem spłat – mówi Krzysztof Borusowski, prezes firmy Best. – Decyzjom o nowych inwestycjach nie sprzyjają też nieustanne zmiany w przepisach. Na początku roku weszły w życie ustawy o egzekucji komorniczej i opłatach, co sprawiło, że pierwsze miesiące tego roku zarówno my, jak i komornicy, poświęciliśmy na dostosowanie się do nowych regulacji. Myślę, że w kolejnych kwartałach obsługa spraw na etapie komorniczym będzie przebiegała już płynnie – dodaje.
W I kwartale spłaty należne grupie Best wyniosły 58,4 mln zł i były o 6 proc. mniejsze niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Warto przy okazji zwrócić uwagę, że firma nie opublikowała jeszcze pełnego raportu za 2018 r. Miała to zrobić dzisiaj, ale w ostatnich dniach wyznaczyła nowy termin na 30 kwietnia.
Już teraz jednak wiadomo, że wyniki za 2018 r. będą pod presją odpisu aktualizującego wartość portfeli. Mowa jest o wartości 26,2 mln zł.