Sprzedawane są pięcioletnie papiery, o zmiennym kuponie, których oprocentowanie oparte jest na trzymiesięcznej stawce WIBOR i powiększone o marżę w wysokości 4,2 proc. Obecnie daje to oprocentowanie na poziomie około 4,4 proc., a odsetki mają być wypłacane co trzy miesiące.
Dla firmy Best będzie to drugie podejście do rynku obligacji w ostatnim czasie. Lipcowa emisja okazała się jednak tylko połowicznym sukcesem. Firma z planowanych 25 mln zł pozyskała 10,7 mln zł. Wtedy jednak oferowane były papiery o stałym oprocentowaniu wynoszącym 4,4 proc. – Biorąc pod uwagę bieżące warunki rynkowe, zdecydowaliśmy się powrócić do sprawdzonych rozwiązań i zaoferować obligacje o zmiennym oprocentowaniu. Liczymy, że w połączeniu z atrakcyjną marżą przełoży się to na zainteresowanie papierami dłużnymi Best wśród inwestorów indywidualnych – wskazuje Krzysztof Borusowski, prezes firmy.
Best nie jest jednak jedyną spółką, która chce pozyskać pieniądze z rynku. Niedawno Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła kolejny prospekt emisyjny Kruka, który opiewa w sumie na 700 mln zł. – O terminie i wielkości każdorazowej emisji Kruka będzie decydować w oparciu o potrzeby grupy, związane z inwestycjami oraz o dostęp do innych źródeł finansowania. Będziemy informować rynek na bieżąco po podjęciu stosownej decyzji w tym zakresie – usłyszeliśmy w Kruku. Zatwierdzony prospekt ma również Kredyt Inkaso. Cały program opiewa na 150 mln zł, a do pierwszej emisji może dojść jeszcze jesienią.
– Kredyt Inkaso dynamicznie się rozwija. Kolejnym etapem na naszej drodze jest zakup nowych portfeli wierzytelności, które zapewnią spółce wzrost w kolejnych latach i pozwolą wykorzystać w pełni potencjał i możliwości zbudowanego zespołu. Planowana emisja obligacji pomoże spółce w realizacji tego celu – podkreślał ostatnio Maciej Szymański, prezes Kredyt Inkaso.
Po rynkowe pieniądze zmierzają też mniejsze podmioty. Do 29 września trwa oferta obligacji Kancelarii Prawnej Rubikon. Firma chce z niej pozyskać 8,4 mln zł.