Reklama

Ponad 9 bilionów dolarów amerykańskiego długu zapada w 2026 r.

Wymaga to masowego refinansowania po potencjalnie wyższych stopach procentowych, zwiększając presję na dług publiczny, który do tego czasu może osiągnąć 39 bilionów dolarów, wpływając na płynność i wzrost gospodarczy.

Publikacja: 31.12.2025 10:40

Ponad 9 bilionów dolarów amerykańskiego długu zapada w 2026 r.

Foto: AdobeStock

https://pbs.twimg.com/media/G9bFsf-WIAAN-5P?format=jpg&name=900x900

Stany Zjednoczone stoją w obliczu bariery zadłużenia wynoszącej 15 bilionów dolarów w latach 2026–2028, co grozi poważnym kryzysem płynności i historycznym ryzykiem refinansowania.

Refinansowanie długu z czasów pandemii przy czterokrotnie wyższych stopach procentowych spowoduje wzrost kosztów odsetkowych netto, wypierając inwestycje prywatne i wywierając presję na akcje.

Zagraniczny popyt na obligacje skarbowe maleje, co przenosi ciężar na krajowych nabywców i zwiększa ryzyko zmienności podczas masowej emisji brutto.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Inflacja w USA niespodziewanie wyhamowała

Refinansowanie przy wyższych stopach procentowych

Duża część długu USA, która zapada w krótkim okresie, wymaga znacznego zaciągnięcia nowych pożyczek lub refinansowania. Szacunki sugerują, że ponad 9 bilionów dolarów długu zapada w 2026 roku, a niektóre źródła sugerują, że znaczna część całkowitego długu (ponad jedna trzecia) zostanie zrolowana. Prognozuje się, że dług publiczny wyniesie około 39 bilionów dolarów do 2026 roku, co będzie wymagało nowego finansowania.

Rząd zapłaci znaczne odsetki, ponad 100 miliardów dolarów w pierwszych kilku miesiącach roku fiskalnego 2026.

Skarb Państwa musi znaleźć nabywców na biliony dolarów w zapadających obligacjach, wekslach i bonach.

Refinansowanie tego długu po obecnych wyższych stopach procentowych (szacowanych na 4,0–4,3 proc.) zwiększa koszty jego obsługi. Zbiega się to z innymi terminami fiskalnymi, w tym z wygaśnięciem dotacji na opiekę zdrowotną.

Wysokie zapadające zadłużenie może nadwerężyć płynność finansową i potencjalnie spowolnić aktywność gospodarczą. Inwestorzy i decydenci polityczni uważnie obserwują, jak utrzyma się popyt na nowe emisje obligacji skarbowych.

Reklama
Reklama

W rezultacie rok 2026 jest kluczowym rokiem dla zarządzania długiem publicznym, z ogromną kwotą do spłaty, wymuszającą refinansowanie na dużą skalę, co niesie ze sobą istotne konsekwencje finansowe.

Czytaj więcej

Od gigantów, przez małe sklepiki, po zwykłych ludzi: fala bankructw w USA

Wszystkie drogi prowadzą do QE

– Utrzymujący się wysoki deficyt budżetowy rządu USA w połączeniu z skróceniem terminu zapadalności amerykańskich obligacji skarbowych do trzech lat wywołały alarm – pisze Kirk Spano, analityk Seeking Alpha. Według stanu na grudzień 2025 roku rząd USA ma około 9 bilionów dolarów długu rynkowego, którego termin zapadalności przypada na sam 2026 rok, a kolejne biliony dolarów w latach 2027 i 2028. Stało się tak, ponieważ od czasu pandemii COVID-19 Departament Skarbu, pod kierownictwem Janet Yellen i Scotta Bessenta, emitował coraz krótsze obligacje skarbowe. Przez to harmonogram zapadalności został skrócony głównie do najbliższych 3 lat.

Należy zauważyć, że okres obowiązywania programu zaczął rosnąć wraz z zakończeniem QE3 w trzecim kwartale 2014 roku. W tym czasie oprocentowanie 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wynosiło od 2,3 proc. do 3 proc. Jest to stopa docelowa, którą omawiał obecny sekretarz skarbu Bessent.

– Istnieje przypuszczenie, że Yellen wprowadziła krótsze okresy obowiązywania, aby wymusić emisję długu, zanim wszyscy przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego korzystali z Medicare i ubezpieczeń społecznych. Mógł to być również po prostu sposób na obniżenie kosztów odsetkowych. Moim zdaniem prawdopodobnie powinniśmy byli wycofać dług z 10-, 20- i 30-letnich obligacji skarbowych USA i martwić się, kto je zrefinansuje, gdy nadejdzie czas – pisze Kirk Spano.

Co ciekawe, Bessent kontynuował emisję krótkoterminowych obligacji skarbowych USA, prawdopodobnie dlatego, że przewiduje również nadejście QE. Należy również zauważyć, że przy stosunkowo płaskiej krzywej dochodowości w przedziale 4–5 proc., nie ma większego sensu wycofywać długu z tymi stopami.

Reklama
Reklama

– Niezależnie od powodów i uzasadnień, zbliżający się mur zadłużenia to ogromny problem, z którym należy się wkrótce uporać. Wszystkie drogi prowadzą do QE, ale myślę, że ta administracja prawdopodobnie będzie starała się go unikać, przynajmniej przez jakiś czas – podsumowuje analityk.

Wykres Dnia
Od gigantów, przez małe sklepiki, po zwykłych ludzi: fala bankructw w USA
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Wykres Dnia
Bank Japonii łagodzi politykę monetarną. To osłabia jena
Wykres Dnia
Byki na Wall Street są zbyt optymistyczne, czas się wycofać
Wykres Dnia
512 mld euro pożyczy w przyszłym roku niemiecki rząd
Wykres Dnia
Niemiecki indeks Ifo drugi miesiąc z rzędu poniżej oczekiwań
Wykres Dnia
Badanie BofA: wysoki optymizm zarządzających funduszami w grudniu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama