Chociaż na politycznej scenie w Polsce jest gorąco, to na razie nie przekłada to się na sytuację naszej waluty. Od kilku dni notuje ona niewielkie zmiany, a wszystko to dzieje się w ramach konsolidacji notowań. Nie inaczej jest w czwartkowy poranek. Złoty traci do dolara i euro, ale po godzinie 9 był to ruch zaledwie o 0,1 proc. Dolar był wyceniany na 3,95 zł, zaś euro kosztowało 4,34 zł. Sam dolar na światowym rynku również notuje niewielki zmiany.

Dzisiaj głównym wydarzeniem jest publikacji inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych. Jeśli szukać gdzieś większych inspiracji do ruchu na rynku to właśnie tam. - W przypadku CPI USA r/r mediana prognoz ekonomistów przewiduje wzrost do 3,2 proc. z 3,1 proc. poprzednio. W ankiecie przeprowadzonej, na grupie 48 ekonomistów, najwyższa prognoza wynosi 3,6 proc., a najniższa 3,1 proc.. W przypadku CPI m/m prognoza sugeruje wzrost o 0,2 proc. w stosunku do poprzedniego 0,1 proc. (najwyższy szacunek to 0,4 proc., najniższy to 0,1 proc.). Oczekiwania sugerują nieznacznie wyższą dynamikę wzrostu inflacji m/m i niewielki wzrost wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach (z 202 tys do 210 tys. obecnie), przy czym oczekiwania są wciąż bardzo niskie — wskazują analitycy XTB.

Bitcoin z ETF — ami w USA

Pisząc o rynku walutowym nie można pominąć także wątku kryptowalut. Wczoraj amerykański SEC zatwierdził spotowe ETF — y na bitcoina. Jakiegoś bardzo dużego przełożenia na notowania to nie miało. Bitcoin jest dzisiaj wyceniany na nieco ponad 46 tys. USD. - Dziś kluczowe będzie to, jaki będzie obrót na ETF- ach oraz jakie będą napływy w kolejnych tygodniach, czyli czy zainteresowanie będzie na tyle duże, na ile się tego rynek spodziewał - wskazuje Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. - Jak podaje Bloomberg, obrót ETF- em od BlackRock może pobić rekord przepływów pierwszego dnia z możliwym zastrzykiem aktywów w wysokości 2 miliardów dolarów w pierwszym dniu handlu dla swojego amerykańskiego spotowego ETF Bitcoin. Według raportu wszystkie ETF- y mogą zebrać nawet 4 miliardy dolarów pierwszego dnia i 50 miliardów dolarów aktywów w ciągu dwóch lat. Niewykluczone zatem, że najbliższe tygodnie mogą przynieść dalszy wzrost ceny bitcoina, jeśli popyt faktycznie będzie tak duży i nie rozczaruje tych, którzy kupili bitcoina wcześniej. Również interesujące będzie to, jak będą kształtować się ceny jednostek w relacji do rynku spot, czy pojawią się szanse na arbitraż. Niewątpliwie z tej perspektywy czeka nas bardzo interesujący dzień, a z kolei najbardziej wykorzystuje to kurs ETH — wskazuje Kostecki.