Decyzję w sprawie stóp procentowych ogłosi w środę wieczorem Fed. Rynki finansowe nie mają 100-proc. pewności, że po raz pierwszy od marca 2022 r. stopy w USA nie zostaną zmienione, niemniej jednak takie właśnie oczekiwania przeważają. Jednocześnie oczekuje się, że pauza Fedu będzie krótkotrwała i że w lipcu stopy raz jeszcze pójdą w górę, po czym do 2024 r. pozostaną stabilne, a następnie będą obniżane. Niezwykle ważna w tym kontekście będzie konferencja J. Powella. Jako kolejny decyzję w sprawie stóp ogłosi EBC i tutaj wątpliwości nie ma: stopy zostaną podwyższone o kolejne 25 pkt baz. i nie będzie to jeszcze koniec zacieśniania polityki monetarnej w strefie euro. W czwartek decyzje ogłosi także Ludowy Bank Chin, a w piątek bank centralny Japonii, przy czym ani w jednym, ani w drugim przypadku nie są spodziewane zmiany. W poniedziałek w bardzo podobny sposób jak w piątek poruszał się kurs EUR/USD, tj. najpierw nieco wzrósł, w okolice 1,0760–1,0780, po czym w drugiej części dnia schodził w kierunku 1,0740. Na przemian nieco rosły, a potem spadały w poniedziałek rentowności treasurysów oraz bundów (o około 2–4 pkt baz.). W Polsce, m.in. w oczekiwaniu na czwartkowy wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych, w zupełnym bezruchu pozostawał kurs złotego (EUR/PLN w okolicach 4,44), rentowności SPW natomiast dopiero pod koniec europejskiej sesji zanotowały nieznaczny wzrost o około 2–3 pkt baz.