Protesty w Chinach zmieniają kierunek rynkom

Końcówka listopada nie szykuje się zbyt dobrze dla globalnych rynków finansowych.

Publikacja: 28.11.2022 08:15

Michał Stajniak, starszy analityk rynków finansowych  XTB

Michał Stajniak, starszy analityk rynków finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Wciąż ostre restrykcje związane z koronawirusem w Chinach doprowadziły do szeregu strajków, które mocno odbijają się na globalnych rynkach finansowych. Dolar, który wyraźnie tracił w ostatnich tygodniach ponownie znajduje się na fali wznoszącej, a przy okazji zyskuje również jen. Z drugiej strony mamy potężne spadki walut Antypodów i oczywiście chińskiego juana.

Wciąż bardzo restrykcyjne ograniczenia związane z koronawirusem w Chinach doprowadziły do fali protestów w wielu głównych miastach. Doszło również do starć z policją, co może prowadzić dodatkowo do jeszcze większego zatrzymania aktywności gospodarczej w Chinach. Spekuluje się, że za listopad produkcja najpopularniejszego smartfona na świecie, czyli iPhone’a może spaść w fabryce Foxconn w Zhengzhou nawet o 30%. Chiny decydują się na zacieśnienie restrykcji, pomimo tego, że jeszcze niedawno zdecydowano się je luzować. Jest to związane z potężnym wzrostem nowych dziennych przypadków w Chinach, które wzrosły z okolic kilkuset przypadków w październiku do nawet 40-60 tysięcy obecnie. To oczywiście grozi kompletnemu zamknięciu chińskiej gospodarki, która już w II kwartale tego roku w związku z Covidem zaliczyła bardzo niski wzrost gospodarczy. To oczywiście rzutuje na całym świecie i ma spory wpływ na większość sektorów aktywów finansowych. Obserwujemy wyraźne osłabienie na rynku ropy naftowej oraz na rynku surowców rolnych. Miedź notowana jest poniżej 8000 USD, a złoto osiąga okolice 1750 USD.

W tym wszystkim obserwujemy wyraźny zwrot w kierunku bezpiecznych aktywów. Wspomniane wcześniej złoto zachowuje się bardzo solidne, ale obserwujemy również spadek rentowności amerykańskich obligacji w związku ze wzrostem popytu na nie. Dolar zaczął ponownie zyskiwać, choć warto pamiętać, że ostatnie osłabienie inflacji w USA spowodowało lekki odwrót od amerykańskiej waluty. Obecnie obserwujemy EURUSD poniżej poziomu 1,0400.

Złoty traci dzisiaj do dolara, ale znajduje się w okolicach 4,5150. Z kolei umacnia się do euro i do funta, gdzie płacimy 4,6855 zł oraz odpowiednio 5,4466 zł. Frank kosztuje z kolei 4,7747 zł.

Michał Stajniak

Reklama
Reklama
Waluty
Euro na fali miękkiego lądowania EBC
Waluty
Złoty w dół w odpowiedzi na rosyjskie drony nad Polską
Waluty
Złoty tylko nieco słabszy. Skąd może przyjść nowy impuls?
Waluty
Złoty wciąż pozostaje mocny. Co mu pomaga?
Waluty
Rynek widzi mocne obniżki Fed
Waluty
Próba osłabienia złotego
Reklama
Reklama