Zacznijmy od decyzji Rady – podwyżka stóp o 75 punktów (stopa referencyjna wynosić będzie 3,5%) była próbą znalezienia „salomonowego" środka pomiędzy niedawnymi oczekiwaniami na poziomie 50 punktów, a rosnącymi szybko apetytami rynku (na ruch 100 punktowy lub wyższy) wobec szalejących cen surowców i szybkiej deprecjacji złotego. Ostatecznie zatem reakcja rynku na tę podwyżkę była nawet lekko negatywna. Trzeba przyznać, że Rada nie ma łatwego zadania. Z jednej strony inflacja za moment przekroczy 10%, a z drugiej komplikacje gospodarcze po agresji stwarzają realne ryzyko wpędzenia gospodarki w recesję. Trzeba bowiem pamiętać, że globalna sytuacja gospodarcza była już bardzo skomplikowana przed 24 lutego, teraz zaś wiele firm będzie mierzyć się dodatkowo ze znacznie wyższymi kosztami i problemami z dostępnością surowców i części. Na ten moment jednak dla Rady kluczowy powinien być cel inflacyjny i deklaracja kontynuacji cyklu zacieśnienia tak długo, jak nie będzie symptomów powrotu inflacji w kierunku celu. Miejmy nadzieję, że usłyszymy ją na konferencji prezesa Glapińskiego dziś o godzinie 15:00.
Skoro Rada nie pomogła złotemu, dlaczego kursy walut obcych spadły wczoraj o kilkanaście groszy? Przede wszystkim ze względów globalnych. Rynki bardzo chcą wierzyć w jakikolwiek scenariusz deeskalacji. Deklaracje prezydenta Ukrainy o elastyczności w niektórych kwestiach podnoszonych przez Moskwę zostały odebrane jako szansa na choćby rozpoczęcie jakiegokolwiek konstruktywnego dialogu. Oczywiście, realnie trudno wiązać z nimi na ten moment wielkie nadzieje, ale wzrosty na europejskich rynkach w połączeniu z próbą odrabiania strat przez euro wobec dolara pokazały jak bardzo rynek chciałby wierzyć w pozytywny scenariusz. To udzieliło się złotemu i walutom naszego regionu, a fakt testu okrągłego poziomu na EURPLN z pewnością dodatkowo pomógł. Jednak na ten moment na większe (i trwałe) umocnienie złotego możemy liczyć dopiero w sytuacji, gdy szansa na pokój na Ukrainie będzie realna.
O 9:00 euro kosztuje 4,8991 złotego, dolar 4,4856 złotego, frank 4,8273 złotego, zaś funt 5,8786 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista XTB