Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.03.2017 07:01 Publikacja: 21.03.2017 07:01
Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium
Foto: Archiwum
Brak impulsów z analizy technicznej, a także ubogie kalendarium danych makroekonomicznych utrwalały konsolidację notowań nie tylko złotego, ale także eurodolara. Odzwierciedleniem marazmu na rynku był brak reakcji inwestorów na wypowiedzi przedstawicieli Fedu i EBC. Członek filadelfijskiego oddziału Fedu Patrick Harker nie wykluczył większej liczby niż wskazywane obecnie przez bankierów centralnych trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku. Natomiast członek rady EBC Ignazio Visco zasugerował, że bank może skrócić okres między całkowitym zakończeniem programu skupu aktywów a rozpoczęciem serii podwyżek stóp procentowych. Rynek walutowy nie reagował na te komentarze, a dzienna zmienność kursu EUR/USD nie przekroczyła 40 pipsów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostatnia sesja pierwszego tygodnia handlu każdego nowego miesiąca to moment publikacji bardzo ważnych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Środa na rynku walutowym stała pod znakiem przeceny złotego. Dobra wiadomość jest taka, że była ona kontrolowana.
W środę rano dolar wypada mieszanie w przestrzeni FX, co zdaje się przemawiać za tym, że rynek po prostu czeka na konkrety, które będą nim mogły mocniej ruszyć.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Może jednak to się zmienić, kiedy na rynek napłyną dane o inflacji.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W Polsce, w środę po południu, niektórzy rozpoczną majowy wypoczynek. W USA tzw. długiego weekendu nie ma. Na co więc będą reagować waluty?
W poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas