KANADA / NAFTA: Wczoraj pojawiły się spekulacje, że porozumienie z USA raczej nie zostanie osiągnięte w tym tygodniu.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Nieformalny szczyt UE w Salzburgu nie przyniósł postępów w negocjacjach – szef Komisji Europejskiej stwierdził, że jesteśmy wciąż „daleko od porozumienia", a premier May dała do zrozumienia, że nie będzie przedłużać negocjacji, a zwłaszcza zmieniać swojego stanowiska wzywając jednocześnie UE to większej woli znalezienia kompromisu. Nadal punktem spornym pozostaje kwestia statusu Irlandii Północnej. Kolejny szczyt zaplanowano na 18-19 października, ale kluczowe może okazać się listopadowe spotkanie, którego data dopiero będzie ustalona (pomiędzy 5, a 13 października). Dzisiaj drugi dzień szczytu – ale już bez udziału Brytyjczyków. Zdaniem ministra ds. Brexitu (Dominic Raab) UE powinna teraz wykazać się większą wolą wypracowania kompromisu. Z kolei w opinii ministra Davida Lidingtona obie strony uzgodniły już 85-90 proc. tematów. Tymczasem o godz. 10:30 poznaliśmy dane nt. sprzedaży detalicznej, która w sierpniu zaskoczyła pozytywnie wzrostem o 0,3 proc. m/m i 3,3 proc. r/r, a dane za lipiec zrewidowano w górę.
NOWA ZELANDIA: Kwartalna dynamika PKB w II kwartale była najwyższa od 2 lat – gospodarka rosła w tempie 1,0 proc. k/k i 2,8 proc. r/r (szacowano 0,8 proc. k/k i 2,5 proc. r/r). JAPONIA: Premier Shinzo Abe utrzymał fotel szefa partii LDP, co było spodziewane. CHINY: Prasa spekuluje, że władze mogą zdecydować się na cięcie stawek tzw. podatku importowego już od października.
SZWAJCARIA: Na zakończonym dzisiaj posiedzeniu SNB nie zmienił parametrów polityki monetarnej – jak oczekiwano. Przedział głównej stopy procentowej (3-miesięczny LIBOR CHF) pozostał na poziomie od -0,25 proc. do -1,75 proc., a oprocentowanie depozytów a vista nadal będzie wynosić -0,75 proc. W komunikacie podano też, że bank centralny nadal pozostanie aktywny na rynku FX w razie potrzeby, gdyż frank nadal jest „wysoko wyceniany", a sytuacja na rynku FX jest „delikatna".
NORWEGIA: Na pierwszą od 7 lat podwyżkę stóp procentowych zdecydował się natomiast Norges Bank – stopa wzrosła o 25 p.b. do 0,75 proc. – ruch ten był jednak wcześniej oczekiwany. Korona norweska straciła na wartości, ale za sprawą projekcji kolejnych podwyżek stóp procentowych, która została minimalnie obniżona wobec założeń z czerwca (o 0,1 p.p. w okresie 2019-2021 r.), a zmiany dla dynamiki PKB i inflacji były kosmetyczne. Z dzisiejszego komunikatu wynika, że przyszłe ruchy banku centralnego będą stopniowe i wyważone, co rozczarowało bardziej „jastrzębio" nastawionych uczestników rynku.