Wczorajsza płynność rynku nie była pełna z uwagi na nieobecność inwestorów z USA i W. Brytanii, wyłączonych z handlu z powodu święta, i kolejne dni mogą przynieść zmianę obrazu notowań. Wygląd techniczny niezmiennie zakłada utrzymywanie notowań w przedziale 4,50–4,57.

Od strony fundamentalnej rozpoczynający się tydzień zapowiada się zdecydowanie bardziej atrakcyjnie. Najważniejszym wydarzeniem będzie czwartkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Mimo że w mojej ocenie nie przyniesie ono zmian stóp procentowych, to jednak ostrożna postawa Rady sprawi, że możliwość ich cięcia w kolejnych miesiącach będzie aktualna. Słabość polskiej waluty utrzyma ponadto ilościowe luzowanie NBP, który również w czwartek dokona kolejnego skupu obligacji. Spośród czynników zewnętrznych źródłem optymizmu nie będzie prawdopodobnie szczyt Unii Europejskiej i propozycja budżetu UE oraz programu pomocy finansowej dla europejskiej gospodarki dotkniętej pandemią. Zgoda co do działań wymaga jednomyślności państw. Austria, Holandia, Dania i Szwecja przedstawiły własny plan wsparcia europejskiej gospodarki w kontrze do propozycji niemiecko-francuskiej. Z tych powodów – oraz na podstawie wskazań analizy technicznej – uważam, że kurs EUR/PLN zakończy miesiąc na poziomie 4,54. ¶