O ile wczorajsza sesja na Wall Street miała mieszany przebieg, Nasdaq znalazł się na nowych szczytach podczas gdy przemysłowy Dow Jones stracił przeszło 1%, to dziś już notowania na wszystkie amerykańskie indeksy znajdują się pod kreską. Podczas otwarcia handlu na Starym Kontynencie niemiecki Dax spada na tygodniowe minima poniżej 12500 pkt., a pierwsze wsparcia notowania mogą znaleźć w okolicy 11800 pkt. W momencie gdy krzywa nowych zachorowań jest wznosząca, inwestorzy przed weekendem, w obawie przed możliwością pojawienia się luk spadkowych na otwarciu nowego tygodnia mogą się wyzbywać ryzykownych aktywów. Hong Kong ponownie zamyka szkoły, a Australia wprowadzenie dodatkowe obostrzenia jeśli chodzi o podróżowanie.
Wzrost awersji do ryzyka w dniu wczorajszym przełożył się na aprecjację amerykańskiej waluty, a notowania EURUSD znalazły się poniżej 1.13. Dziś w ofensywie pozostają bezpieczne przystanie, a utrzymująca się niepewność może spychać notowania głównej pary walutowej w kierunku dolnego ograniczenia trwającej od przeszło miesiąca konsolidacji czyli poniżej 1.12. W gronie G10 najgorzej radzą sobie waluty surowcowe na czele z dolarem australijskim i koroną norweską. W przypadku tej ostatniej spadki napędzane są przez notowania ropy, która w przypadku odmiany WTI schodzi do poziomu 39 USD za baryłkę. Jeśli obawy związane z przywracaniem restrykcji będą się utrzymywać, wizja spadku popytu może sprowadzać ją w kierunku 35 USD. IEA ostrzega, że popyt na surowiec może osłabnąć w sytuacji gdy wirus dalej się będzie rozprzestrzeniał. Konsumpcja ropy w II kw. uległa całkowitemu załamaniu. Od tego czasu notowania ropy wzrosły dwukrotnie, czemu sprzyjało drastyczne cięcie produkcji. Obawy o popyt ponownie mogą jeszcze zaciążyć jego cenom. Złoto natomiast po wybiciu nowych 8-letnich szczytów, ponownie zaczyna zachowywać się podobnie jak ceny akcji i cofa się do poziomu 1800 USD za uncję. Presja na rynku akcyjnym może sprzyjać korekcie na rynku żółtego metalu, niemniej jednak środowisko do jego wzrostu pozostaje cały czas sprzyjające i część uczestników rynku cały czas może realizować strategię łapania dołków. W dniu dzisiejszym kalendarium makroekonomiczne nie jest opatrzone w publikacje największego kalibru, zatem w centrum uwagi rynków pozostawać będą statystyki dotyczące rozprzestrzeniania się pandemii na świecie.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny