Mimo ogromnej zmienności i niepewności panującej na rynku zarząd Trans Polonii z optymizmem patrzy na ten rok.
– Obserwujemy stabilny wzrost popytu na wyspecjalizowane usługi transportowe, szczególnie na rynkach zachodnich. Z uwagi na wysokie wymagania klientów petrochemicznych największe szanse na rozwój mają spółki, które tak jak Trans Polonia dysponują dużą, nowoczesną flotą i inwestują w automatyzację oraz cyfryzację – przekonuje Adriana Bosiacka, członek zarządu i dyrektor operacyjna giełdowej spółki. Dodaje, że ambicją grupy jest utrzymanie solidnego, organicznego wzrostu skali działalności w każdym biznesie. Obecnie firma specjalizuje się w przewozach płynnej chemii, mas bitumicznych, płynnych produktów spożywczych, LPG i cementu. Największy potencjał – zgodnie z przyjętą strategią – widzi jednak w obszarze transportu płynnej chemii. Chodzi zwłaszcza o dalszą ekspansję na rynkach zachodnich. Zdaniem Bosiackiej z uwagi na zauważalne od lat stałe zwyżki europejskiej branży chemicznej, a co za tym idzie, rosnące zapotrzebowanie na oferowane przez Trans Polonię usługi, granice rozwoju w tym zakresie są praktycznie niemożliwe do określenia.