W zakończonej 12 maja drugiej rundzie tegorocznych konsultacji dokumentacji aukcji częstotliwości 3,6 GHz (aukcja pasma C lub 5G) wpłynęła podobna liczba stanowisk co za pierwszym razem – wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu”. To oznacza, że modyfikacja warunków rozdysponowania zasobów radiowych potrzebnych telekomom by uruchomić „właściwe” usługi 5G, nie wywołała większego poruszenia.
Jak pisaliśmy, swoje stanowiska złożyły za pierwszym razem oprócz czterech operatorów komórkowych, do których kierowana jest aukcja, także obecny minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, państwowy operator Exatel, organizacje zrzeszające operatorów i dostawców infrastruktury oraz oni sami (np. Huawei).
chciałby minimalnie Urząd Komunikacji Elektronicznej za blok pasma C 100 MHz. Taka kwota znalazła się w dokumentacji, której konsultacje właśnie się zakończyły
Przypomnijmy, że urząd ogłosił 6 kwietnia drugą rundę konsultacji, bo zdecydował się na spore zmiany w aukcji. Zwiększono m.in. pulę częstotliwości z 320 MHz do 400 MHz, pozostawiając cenę jednego bloku 100 MHz na poziomie 450 mln zł.
Ponadto skrócono czas, jaki zwycięzcy aukcji mieliby na usunięcie rozwiązań wskazanego przez rząd dostawcy wysokiego ryzyka.