Na zakup do 150 tys. akcji w celu umorzenia spółka przeznaczy maksymalnie 1,07 mln zł. Cena za jeden walor nie będzie mogła przekroczyć 20 zł.

Muza poinformowała wczoraj, że kontrolowane przez nią w 50 proc. dziecięce wydawnictwo Wilga podpisało umowę na dostarczanie książek do dystrybutora, którego nazwa nie została ujawniona. Szacunkowa wartość zlecenia to 4,5 mln zł.?Dla porównania w 2010 r. Wilga miała miała 15,8 mln zł przychodów ze sprzedaży książek i 34 tys. zł zysku netto. Jaki może być wpływ nowego zlecenia na wyniki?

– Wyniki Wilgi na pewno poprawią się dzięki tej umowie. Należy jednak pamiętać, że kontrakty o dużej wartości podpisywane bezpośrednio z dystrybutorami odznaczają się zazwyczaj niższą rentownością niż sprzedaż rynkowa – mówi Garliński. – W tym przypadku chodzi o kontrakt stanowiący prawie 30 proc. sprzedaży spółki. Za wcześnie jest jednak na dokładniejsze szacunki – dodaje. Informuje, że z tego, co mu wiadomo, umowa będzie realizowana na przełomie tego i przyszłego roku. Większa jej część znajdzie się jednak w przychodach za 2011 r.

W 2010 r. grupa miała  40,9 mln zł obrotów i 1,01 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Jaki będzie ten rok? – Sytuacja na rynku książki po podwyżce stawki VAT jest nie do końca jasna. W ostatnim czasie duże sieci detaliczne, podobnie jak przed dwoma laty, ograniczyły ponadto zakupy nowych tytułów. Dlatego ciężko jest mi teraz deklarować, jakie wyniki osiągnie Muza w całym 2011 r. Dużo będzie zależało od polityki zakupowej sieci w drugim półroczu – mówi.