Notowania firmy kurczyły się bowiem drugi dzień z rzędu przy wysokich jak na nią obrotach – z rąk do rąk przeszło ponad 230 tys. walorów.
Chwilami papiery taniały wczoraj nawet o 11,7 proc. (do 17,81 zł). „Zarząd Sygnity informuje, że nie widzi fundamentalnych podstaw do obserwowanego w ostatnich dniach spadku kursu akcji spółki na GPW" – można było przeczytać i w informacji prasowej, i w komunikacie wystosowanym na GPW. Zarząd podkreślał, że ocenia sytuację finansową firmy jako dobrą.
„Istotnej poprawie uległy nie tylko parametry finansowe, ale również pozycja rynkowa spółki i perspektywy jej dalszego rozwoju. Zarząd opracował szczegółowy plan działań, w tym inwestycyjnych, który uzyskał pozytywną opinię rady nadzorczej" – napisano. Władze Sygnity zapewniły też, że realizacja opracowanego planu przyniesie wymierne korzyści klientom i pracownikom spółki oraz zapewni ponadprzeciętny długoterminowy wzrost wartości akcjonariuszom.
Dzień wcześniej spółka zapowiedziała emisję obligacji o wartości 100 mln zł. Uzyskane z niej środki chce przeznaczyć na rozwój produktów, przejęcia i refinansowanie starych papierów dłużnych o wysokim oprocentowaniu. Sygnity należy do najbardziej płynnych firm na GPW. Ma tylko dwóch znaczących akcjonariuszy: Legg Mason Zarządzanie Aktywami (12,5 proc. akcji) oraz OFE Polsat (5 proc.). Na zamknięciu środowej sesji za akcje Sygnity płacono po 18,41 zł.