W lipcu informowaliśmy, że Zygmunt Solorz-Żak podjął decyzję o sprzedaży Sferii, spółki posiadającej częstotliwości z zakresu 850 MHz, których – mimo starań – nie udaje jej się wykorzystać do świadczenia usług telefonii komórkowej.
Decyzja ta wiązała się z głosami operatorów komórkowych, którzy podnosili, że po przejęciu Polkomtela w posiadaniu Solorza-Żaka będzie zbyt dużo częstotliwości. Play i Orange zamierzały zwrócić na to uwagę Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co z kolei mogłoby wydłużyć postępowanie urzędu ws. przejęcia sieci Plus. Tymczasem Solorzowi-Żakowi zależy na czasie. Aby kupić Polkomtel (wartość transakcji to 18,1 mld zł), do końca roku musi uzyskać na to zgodę UOKiK.
– Biznesmen sprzedał Sferię jednemu z funduszy. Nie chciał mieć kłopotów – poinformowała osoba zbliżona do miliardera. Nie ujawniła nazwy funduszu ani wyceny Sferii w transakcji.
W 2010 r. spółka ta odnotowała 133 mln zł przychodów, ale nadal była na minusie: jej strata netto zamknęła się kwotą 25?mln zł. Kapitał własny, czyli wartość majątku pomniejszona o długi, wynosił 58 mln zł. Z powodu ograniczonych możliwości szybkiego rozwoju można się spodziewać, że podobną kwotę wyłożył inwestor.