TV Polsat poradził sobie lepiej niż rynek

W trzecim kwartale wpływy reklamowe i ze sponsoringu Telewizji Polsat zgodnie z oczekiwaniami analityków wypadły lepiej niż rynek – wzrosły rok do roku o 1 proc. na rynku, który skurczył się w tym czasie o 1 proc.

To także wynik lepszy niż spodziewali się analitycy odpytani przez Parkiet.

Polsat wciąż zyskuje, dzięki zwiększeniu zasięgu swoich stacji tematycznych. Przychody telewizji sięgnęły w III kw. 226 mln zł (wzrost rok do roku o 6 proc.), EBITDA (zysk przed amortyzacją i opodatkowaniem) wyniosły 54 mln zł (spadek o 10 proc.), a zysk netto: 21 mln zł (wzrost r/r o 40 proc.).

Według konsensusu analityków odpytanych przez Parkiet przychody TV Polsat miały wynieść 206,12 mln zł, EBITDA (zysk przed opodatkowaniem i amortyzacją) sięgnąć 49,28 mln zł, a zysk operacyjny: 35,64 mln zł. Dane do konsensusu przekazały domy maklerskie DB Securities, DM IDM SA, Ipopema Securities, ING Securities i UniCredit.

Pod względem dynamiki Polsat wypadł nieco słabiej niż TVN, który odnotował w III kw. wzrost wpływów z reklamy telewizyjnej o 2 proc., co – jak podała spółka – jest efektem rewizji polityki rabatowej grupy przy sprzedaży reklam.

Jak podał Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, do którego należy TV Polsat, Polsat spodziewa się w tym roku, że reklama telewizyjna wzrośnie w jednocyfrowym tempie. Podobnie szacuje TVN, który jednak zaznaczył, że sytuacja na rynku jest mało optymistyczna. –Zaczęliśmy widzieć wpływ ponurych nastrojów na świecie, co objawiło się osłabieniem na rynku reklamy telewizyjnej, który w III kw. spadł rok do roku o 0,5 proc. – mówił Piotr Walter, wiceprezes TVN. Jak dodawał, ten negatywny trend widać już w pierwszych miesiącach IV kw. Dlatego TVN zamiast średniej jednocyfrowej dynamiki wzrostu rynku reklamy telewizyjnej w tym roku spodziewa się już tylko niskiej jednocyfrowej. Obniżył też prognozy wzrostu swoich przychodów na ten rok z 7 proc. do 5 proc.

Dom mediowy Starlink, który podał, że rynek reklamy telewizyjnej skurczył się w III kw. o 1 proc. w związku ze zmniejszeniem oglądalności telewizji w sierpniu i wrześniu oraz wyhamowaniem dynamiki w sektorze dóbr szybko zbywalnych. - Ważnym zjawiskiem jest też spadek inwestycji w sponsoring. Powodem może być zmniejszenie atrakcyjności tej formy reklamy z uwagi na obostrzenia prawne – podał Starlink. Dobrze radziły sobie natomiast stacje tematyczne. Ich udział w torcie reklamy telewizyjnej sięga już 19 proc.