Adam Góral, prezes Asseco Poland, mimo przyzwoitych pierwszych trzech miesięcy roku (wyniki, oczyszczone ze zdarzeń jednorazowych, były lepsze niż rok temu), nie chce wypowiadać się na temat spodziewanych rezultatów w całym roku. Portfel zamówień na bieżący rok grupy Asseco ma wartość 4187 mln zł. Jest o 11 proc. większy niż rok wcześniej i stanowi 84 proc. przychodów z 2011 r. Jeszcze większa poprawa dotyczy zamówień na oprogramowanie i usługi własne. Ich wartość wynosi 3288 mln zł, czyli 13 proc. więcej niż rok temu i 92 proc. zeszłorocznej sprzedaży w tym obszarze.
Nasdaq wciąż kusi
Prezes zapewnia, że spółka nie zrezygnowała z przygotowań do wejścia na Nasdaq. – Prace trwają. Podlegamy już regulacjom amerykańskiej giełdy, które są bardzo restrykcyjne – wyjaśnia skąpą komunikację Góral. Zwraca uwagę na roszady w zarządzie. Rafał Kozłowski, wiceprezes Asseco South Eastern Europe, od 1 czerwca zostanie wiceprezesem Asseco Poland odpowiedzialnym za finanse. Renata Bojdo, zajmująca do tej pory to stanowisko, będzie odpowiadała za finanse spółki matki. – Rafał Kozłowski ma większe doświadczenie w konsolidacji międzynarodowej zdobyte m.in. dzięki uporządkowaniu finansów spółek bałkańskich – tłumaczy prezes. Z wcześniejszych wypowiedzi Górala wynikało, że Asseco Poland chce pozyskać od inwestorów zza oceanu 300 mln USD po cenie nie niższej niż 60 zł za sztukę. Na parkiecie za akcję spółki płacono wczoraj 47,2 zł.
Asseco Poland chce wydać pieniądze pozyskane od amerykańskich inwestorów na nabycie mniejszościowych pakietów spółek publicznych z grupy.
Góral przyznaje, że tempo konsolidacji grupy Asseco zależy m.in. od zamknięcia tematu Sygnity. – Mamy ograniczone zasoby kadrowe. Jeśli będziemy musieli zająć się inkorporacją Sygnity, to może nam zabraknąć mocy na szybkie wchłanianie innych firm z naszej grupy – tłumaczy.
Asseco Poland wciąż czeka na zgodę UOKiK na przejęcie Sygnity. W wezwaniu ogłoszonym 22 lutego (było dwukrotnie przedłużane i obowiązuje do 25 maja) płaci po 21 zł za każdy papier Sygnity, czyli 250 mln zł za całą firmę. Wezwanie dojdzie do skutku, jeśli Asseco Poland kupi 67 proc. akcji Sygnity. – Nie zamierzamy obniżać tego progu – zapewnia Góral. Wcześniej nie wykluczał takiej możliwości. – W międzyczasie pojawiły się nowe ryzyka rynkowe, które musimy uwzględniać – tłumaczy prezes. Nie zgadza się z opiniami zarządu Sygnity, że ruch Asseco Poland psuje biznes firmy i relacje z klientami. Mamy pomysł na firmę i jej pracowników – mówi Góral. Zgodnie z regulacjami wezwanie Asseco Poland może obowiązywać 120 dni, czyli potrwa nie dłużej niż do końca czerwca.