Kara początkowo wynosiła 7,89 mln zł. Wskutek odwołania do dyrektora Izby Celnej udało ją się obniżyć do 3,46 mln zł. One-2-One konsekwentnie utrzymuje, że kara jest niezasłużona. Uważa, że instytucja uwzględniła tylko część argumentów z odwołania. Dlatego zgodnie z przysługującym firmie prawem złoży skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Sprawa dotyczy konkursu SMS-owego, który One-2-One organizowało dla telewizji publicznej „Sylwester w Dwójce 2009". Tego typu usługi były jeszcze do niedawna jednym z głównych źródeł przychodów firmy. Nie budziły kontrowersji fiskusa. Wątpliwości pojawiły się, dopiero gdy nadzór nad nimi przeszedł z Ministerstwa Finansów w gestię urzędów celnych.
Spór z Izbą Celną ma strategiczne znaczenie dla przyszłości One-2-One. Firma jest w trudnej sytuacji finansowej. Na koniec marca miała na kontach (cała grupa kapitałowa) 68 tys. zł. Tymczasem zobowiązania spółki sięgały 18 mln zł. W I kwartale grupa One-2-One miała ledwie 0,48 mln zł przychodów. Strata netto wyniosła 1,46 mln zł. Kilka tygodni temu z firmy odszedł Piotr Majchrzak, który kierował nią od dwóch lat. Zastąpił go Tomasz Długiewicz, wcześniejszy założyciel i wieloletni prezes. Jego pomysły na firmę nie są znane. Kontakt ze spółką jest w ostatnich tygodniach bardzo utrudniony. Tłumaczone jest to przeprowadzką zarówno w poznańskim, jak i warszawskim oddziale.