Półrocze to minęło na swoistym wyścigu, w którym na czoło peletonu we wszystkich kategoriach starała się przedostać Polska Telefonia Cyfrowa (T-Mobile).
Niewykluczone, że jej się to udało i w końcu drugiego kwartału zajęła pierwsze miejsce pod względem łącznej liczby SIM-ów, przeganiając Orange.
Komórkowa sieć grupy Telekomunikacji Polskiej powiększyła swoją bazę kart SIM o blisko 100 tys., do 14,757 mln. T-Mobile może ich mieć 14,9-15 mln.
Tu warto wspomnieć, że między firmami trwa medialna dyskusja na temat jakości wyniku T-Mobile. Telekom w ub.r. roku zmienił bowiem metodologię naliczania aktywnych kart SIM (ich życie wydłuża o rok każdy SMS, nawet odebrany). Orange uważa, że konkurent zalicza do swojej bazy nawet te karty, które użytkownicy trzymają w szufladzie. Prezes Orange, Mariusz Gaca, poruszył tę kwestię nawet w liście wystosowanym do Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
T-Mobile odpierał zarzuty, twierdząc, że roczna ważność konta jest standardem na polskim rynku od dawna i tylko się do niego dostosował.