Nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy NTT System, które obradowało w poniedziałek, zdecydowało przeznaczeniu całego zysku za 2011 r. (wyniósł 813 tys. zł) na pokrycie strat finansowych z lat poprzednich.

Udziałowcy już po raz drugi zajmowali się kwestią zeszłorocznego zarobku. Na czerwcowym (zwykłym) WZA zarząd i rada nadzorcza również rekomendowali przekazanie zysku

na pokrycie wcześniejszych strat. Uchwała została jednak odrzucona. Za jej przyjęciem głosowali bowiem udziałowcy posiadający 13,13 mln akcji a przeciw właściciele 15,34 mln papierów. Obecni na spotkaniu nie poddali jednak pod głosowanie innego sposobu podziału zysku za 2011 r.

Dlatego po kilku tygodniach jeden z nich, Davinder Singh Loomba, kontrolujący 23,89 proc. kapitału zakładowego NTT System zażądał zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Chciał, żeby udziałowcy zdecydowali o przeznaczeniu całego zysku za 2011 r. na dywidendę. Dywidenda wyniosłaby wówczas prawie 1,5 grosza na akcję. Na GPW kurs w poniedziałek w południe wynosił 0,62 zł. Projekt, jak napisano na wstępie, upadł co definitywnie zamknęło sprawę co zrobić z zeszłorocznym zyskiem.