Produkcja „Snipera 2" pochłonęła około 20 mln zł – i to bez wydatków ma marketing i zakup silnika gry – i całkowicie wydrenowała technologiczną spółkę z wolnej gotówki. Wpływ na to miało również siedmiokrotne przesuwanie daty premiery. Pierwotnie najnowszy tytuł City Interactive miał zadebiutować jesienią
2011 r. Poślizg za każdym razem był tłumaczony chęcią jak najlepszego dopracowania gry. Żeby dokończyć prace nad „Sniperem 2", City Interactive musiało jesienią ub. r. wyemitować papiery dłużne za ponad 21 mln zł. Muszą one zostać wykupione przed wakacjami.
Brak premiery w 2012 r. sprawił, że w poprzednim roku City Interactive miało tylko 41,2 mln zł przychodów (na poziomie skonsolidowanym), czyli prawie o połowę mniej niż w 2011 r. Strata operacyjna sięgnęła 21,4 mln zł, choć rok wcześniej zysk w tej pozycji wynosił 21,2 mln zł. Na poziomie netto ujemny wynik sięgał 19,8 mln zł wobec 16,9 mln zł na plusie w 2011 r.
Marek Tymiński, prezes City Interactive, wierzy, że dzięki bardzo dobrej sprzedaży „Snipera 2" firma odniesie sukces finansowy i bez problemów wykupi papiery dłużne. – Nakład, jaki przygotowaliśmy na premierę, przekroczył deklarowane wcześniej 0,8 mln kopii. Z powodu dużego zainteresowania sieci handlowych wyniósł ponad 1 mln kopii – zaznacza prezes. Przyznaje, że City Interactive ma w magazynach przygotowaną dodatkową partię, która może szybko trafić do sklepów. I zapewnia, że sprzedaż całego nakładu premierowego zostanie zaksięgowana już w I kwartale.