Nie zdradza też, czy szuka dodatkowego finansowania, które byłoby jej potrzebne na zakup GTS (około 2,3 mld zł). – Bez komentarza – ucina Tom Ruhan, członek zarządu Netii. – Byłoby to ambitne, ale możliwe – ocenia Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities.
Co ciekawe, nieoficjalnie w Netii można usłyszeć, że nie otwarto oficjalnego procesu sprzedaży GTS oraz, że telekom ten jest bliższy emisji obligacji.