ABC Data, wiodący dystrybutor sprzętu IT w Polsce, podniosła prognozę finansową na 2013 r. Decyzja nie była żadnym zaskoczeniem dla rynku, bo spółka już przy okazji publikacji danych finansowych za I półrocze sygnalizowała, że planuje korektę (w górę) tegorocznych celów.
Poprzedni, publikowany w maju, plan na ten rok zakładał, że sprzedaż wyniesie 4,15 mld zł, czyli o 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) miał wzrosnąć do 70,7 mln zł, co oznaczałoby wzrost o 17 proc. Nowe cele finansowe zakładają, że obroty dystrybutora elektroniki wyniosą prawie 4,83 mld zł, czyli będą o 30,7 proc. większe niż w 2012 r. i wyższe o 15,7 proc., niż pierwotnie zakładano. Wynik EBITDA, w porównaniu z poprzednim rokiem, urośnie o 36,4 proc. Wobec majowej prognozy zmiana wyniesie 13,4 proc.
Bez fajerwerków
Norbert Biedrzycki, prezes ABC Daty, uważa, że nowe założenia finansowe na 2013 r. nie są ani ambitne, ani konserwatywne.
– Znamy wyniki za I półrocze. Widzimy, jak prezentuje się sprzedaż w III kwartale. Wiemy też mniej więcej, jak może wyglądać ostatni kwartał w tym roku. Dlatego plany, które zaprezentowaliśmy inwestorom, określiłbym mianem realnych – stwierdza. – Zdaję sobie sprawę, że część inwestorów zapewne wolałaby, żebyśmy zawiesili poprzeczkę na ten rok nieco wyżej, ale jako zarząd wolimy, żeby ABC Data była przewidywalną firmą, bo taka strategia doskonale sprawdza się w długim terminie – dodaje Biedrzycki.
Wyjaśnia, że wysokie tempo wzrostu ABC Daty to m.in. efekt dużego wzrostu sprzedaży eksportowej i koncentracji na najbardziej rentownych grupach produktowych, w tym tabletach i smartfonach. Podtrzymuje wcześniejsze deklaracje, że spółka planuje wejście na kolejne rynki zagraniczne. ABC Data chce również zwiększać udziały rynkowe w Polsce. Liczy, że będzie zwiększała sprzedaż na lokalnym rynku szybciej niż konkurencja.