Notowany na NewConnect PGS Software, po słabszym I półroczu, wrócił na tory szybkiego wzrostu. W III kwartale produkująca oprogramowanie na zamówienia (głównie na eksport) spółka, miała, według danych wstępnych, 6,9 mln zł przychodów ze sprzedaży czyli 24,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Zmiana liczona w euro (w tej walucie wrocławska spółka rozlicza większość faktur) wyniosła 22,3 proc. Sprzedaż w III kwartale była też o 11,1 proc. większa niż kwartał wcześniej (11 proc. w euro) i rekordowa w historii firmy. W tym okresie pozyskała 12 nowych klientów.
Narastająco, po dziewięciu miesiącach, informatyczna spółka miała już ok. 19,5 mln zł przychodów ze sprzedaży czyli blisko 15 proc. więcej niż rok temu. Po sześciu miesiącach tempo wzrostu w tym obszarze wynosiło niespełna 6 proc. Nie wiadomo ile wyniósł zysk operacyjny i netto PGS Software po trzech kwartałach. Po półroczu było to odpowiednio: 3,73 mln zł (wzrost o 4,2 proc. rok do roku) i 2,83 mln zł (wzrost o 2,4 proc.). Warto przypomnieć, że w samym II kwartale zarówno wynik EBIT jak i netto były niższe niż w analogicznym okresie 2012 r.
Można założyć, że w III kwartale PGS Software znacząco poprawiło wynik operacyjny i netto bo spółka pozwoliła sobie na wypłatę zaliczkowej dywidendy na poczet zysku za 2013 r. W ostatnim dni września spółka przelała na konta właścicieli (głównymi akcjonariuszami są Wojciech Gurgul, prezes zarządu i Paweł Gurgul, wiceprezes, którzy kontrolują odpowiednio: 42,93 proc. i 42,94 proc. kapitału) po 5 groszy na akcję czyli łącznie ok. 1,38 mln zł.
PGS Software to firma, która tradycyjnie bardzo dba o akcjonariuszy. Pod koniec kwietnia wypłaciła im 4,97 mln zł czyli po 0,18 zł na każdy papier.
Inwestorzy pozytywnie zareagowali na komunikat PGS Software o danych za III kwartał. W poniedziałek o godz. 11.30 akcje drożały o prawie 2 proc. do 3,1 zł.