Nawet 17,6 proc., do 2,81 zł, drożały we wtorek akcje Atende w reakcji na rekomendację Dr Kalliwoda. Specjaliści zalecają kupowanie papierów informatycznej spółki, które ich zdaniem są warte 3,2 zł.
Autorzy materiału w komentarzu przypominają, że Atende (d. ATM SI) to jedna z pięciu największych firm integracyjnych w Polsce. Ma zdywersyfikowany portfel klientów i ciekawe portfolio własnych rozwiązań. Firma sprzedaje też coraz więcej produktów w modelu usługowym (w chmurze). Przychody z tego źródła stanowiły w I półroczu 6 proc. obrotów ale zapewniły aż 35 proc. zysków.
Zdaniem analityków, w 2013 r. Atende zarobi na poziomie operacyjnym 9,1 mln zł (9,5 mln zł rok temu) a na poziomie netto 6,56 mln zł (5,91 mln zł). Przychody powiększą się do 193,7 mln zł ze 189 mln zł przed rokiem. W 2014 r. sprzedaż sięgnie 210,5 mln zł, zysk operacyjny 10,3 mln zł a netto 7,3 mln zł.
Roman Szwed, prezes Atende nie chce odnosić się do prognoz przygotowanych przez Dr Kalliwoda. – Nie publikowaliśmy założeń finansowych na 2013 r. – stwierdza. Przypomina, że wielokrotnie wypowiadał się, że spółka chce rosnąć szybciej niż cały rynek IT. Jego zdaniem może on w tym roku powiększyć się nawet o 10 proc. To oznaczałoby, że budżet przygotowany przez zarząd firmy zakłada, że tegoroczny zarobek netto może sięgnąć ok. 6,5 mln zł co pokrywa się z prognozą niemieckiego biura. Szwed przypomina też swoje wcześniejsze wypowiedzi, że kapitalizacja spółki jest zbyt niska a celem zarządu jest podniesienie jej do co najmniej 100 mln zł. Uwzględniając wtorkową zwyżkę wartość rynkowa informatycznej spółki zbliżyła się do tego poziomu. – Uważam, że analityk, bazując na powszechnie dostępnych danych, dość trafnie ocenił Atende – oznajmia. Deklaruje, że firma ma duży potencjał wzrostu. – To absolutnie nie jest moment na sprzedaż firmy inwestorowi strategicznemu lub branżowemu – wskazuje.
Atende jest kolejną firmą, o której w ostatnich miesiącach Dr Kalliwoda wydał pozytywną rekomendacją, która zachwiała notowaniami. Szwed przyznaje, że to przedstawiciele niemieckiego biura zgłosili się do spółki z propozycją przygotowania raportu. Nie zdradza ile Atende zapłaciło za materiał.