Czwartkowy debiut Huckleberry Games przebiegał w nerwowej atmosferze. Przez kilka godzin handel nie mógł ruszyć: sprzedających było wyraźnie więcej niż kupujących. Po południu kurs spadał aż o 66 proc. do niespełna 7 zł. Tymczasem cena akcji w ofercie publicznej wynosiła 20 zł, co dawało początkową wycenę całej spółki na ponad 22 mln zł.

Do obrotu trafiło niemal 500 tys. akcji serii C oraz ponad 102 tys. walorów serii E. W trakcie oferty publicznej spółka pozyskała ponad 2 mln zł. Pieniądze chce przeznaczyć na produkcję nowych gier na komputery PC, konsole i urządzenia mobilne.

W kwietniu 2017 r. Huckleberry Games rozpoczęło sprzedaż gry „Edengrad" za pośrednictwem platformy Steam. Otrzymało również dofinansowanie z programu sektorowego GameINN o wartości prawie 1,6 mln zł. Te pieniądze mają pomóc spółce w realizacji nowego projektu związanego ze stworzeniem tzw. algorytmu prawdziwego życia.

Jednym z akcjonariuszy Huckleberry Games jest notowany na NewConnect fundusz Erne Ventures. W czwartek jego akcje wyraźnie traciły na wartości.

Na NewConnect jest już notowanych kilkunastu producentów gier. Niedługo pojawi się kilku kolejnych, m.in. 7Levels. Ma zadebiutować na początku przyszłego roku. Niedawno spółka poinformowała, że jej najnowsza produkcja „Castle of Heart" została zakończona i obecnie oczekuje na certyfikację przez Nintendo. W I kwartale 2018 r. na NewConnect powinna też wejść spółka Creepy Jar. Ma już za sobą ofertę publiczną – redukcja zapisów na jej akcje w transzy detalicznej wyniosła 38,5 proc.