The Farm 51 rozpętało trzecią wojnę światową

Gliwickie studio było królem poniedziałkowej sesji na giełdzie. Nowa gra mimo licznych błędów technicznych na liście bestsellerów radzi sobie znakomicie.

Publikacja: 23.10.2018 05:04

Robert Siejka zarządza studiem The Farm 51, którego notowania w tym roku rosły w oczekiwaniu na prem

Robert Siejka zarządza studiem The Farm 51, którego notowania w tym roku rosły w oczekiwaniu na premierę „World War 3”.

Foto: materiały prasowe

Notowania niemal wszystkich producentów gier rozpoczęły poniedziałkową sesję od spadków. Na tym tle błyszczało The Farm 51, którego kurs rósł niemal o połowę przy potężnym obrocie. Na dwie godziny przed końcem sesji przekraczał on 40 mln zł. Stanowił 94 proc. obrotu z całego NewConnect i był wyższy niż w przypadku spółek z WIG20. Tym, co spowodowało, że zainteresowanie małym studiem z Gliwic było większe niż koncernami PKN Orlen czy KGHM, była gra o trzeciej wojnie światowej. Jest to tym bardziej zaskakujące, że inwestorzy przed startem sesji oczekiwali raczej ostrej przeceny.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Technologie
Ważny rok dla Asseco. Ile naprawdę warte są akcje?
Technologie
Dobre wieści ze spółki Bioceltix. Akcje drożeją
Technologie
Polscy producenci gier jadą na podbój Kolonii. Wiemy co pokażą
Technologie
Uwaga na smartfony
Technologie
Platige Image liczy na poprawę
Technologie
Drożdż z Orange: po #Polskim5G zostały wspomnienia. I to nie najlepsze