Kancelaria uzasadnia to tym, że wyniki testów nowego systemu obsługi głosowań nie były pozytywne, dodatkowo inwestycja znacznie się opóźniła. Kontrakt podpisano w lutym 2017 r. i opiewał on na kwotę 4,6 mln zł. Strony informowały wtedy, że za wdrożenie nowego systemu będzie odpowiedzialne konsorcjum firm składające się z Asseco Data Systems (lider), Asseco Poland oraz Asseco Lithuania.
Według nieoficjalnych informacji portalu tvp.info sejm będzie domagał się od Asseco około 2 mln zł kary umownej.
Nowy system miał składać się nie tylko z odpowiedniego oprogramowania, ale także z dedykowanych urządzeń, stanowiących element wyposażenia stanowiska poselskiego. To specjalne czytniki, pełniące rolę pulpitu zarządzania w procesie głosowań prowadzonych w sali posiedzeń. W trakcie wdrożenia pojawiły się liczne komplikacje, które przełożyły się m.in. na opóźnienia.
Asseco Data Systems wchodzi w skład grupy Asseco Poland. Giełdowe notowania tej spółki we wtorek przed południem utrzymują się na stabilnym poziomie.